Czy jedynka na liście PiS w okręgu tarnowskim będzie dla kobiety?

Projekt bez tytulu 22

Kampania będzie trudna i brutalna – mówi poseł PiS Urszula Rusecka. Wicerzecznik partii i przewodnicząca Komisji Polityki Społecznej i Rodziny była gościem audycji Słowo za Słowo.

Mówiła w niej m.in. o zbliżających się wyborach parlamentarnych i kampanii wyborczej.

– Donald Tusk na osobę, która będzie pilnowała wyborów ogłosił posła Sławomira Nitrasa – osobę agresywną. My w Warszawie wiemy jak się zachowuje w stosunku do kobiet, kopnął naszą koleżankę partyjną. Popchnął posła naszego okręgu Wiesława Krajewskiego. To człowiek, który przeszukiwał nasze prywatne rzeczy w 2016 roku na sali sejmowej. Jeżeli tak ma wyglądać kampania to będzie bardzo smutne. Chcielibyśmy się zmierzyć na programy.

Zapytaliśmy także poseł Rusecką, czy numerem jeden na liście PiS do Sejmu będzie kobieta? Wśród kandydatek wymienia się właśnie poseł Urszulę Rusecką, ale także Józefę Szczurek-Żelazko i Annę Pieczarkę.

– W naszym 15 okręgu istotnie są trzy wydaje mi się bardzo pracowite kobiety. Może zabrzmi to nieskromnie, ale jest ta nasza aktywność w okręgu i w pracy w Warszawie zauważalna. Jak będą wyglądały listy to poczekajmy, jak zostanie ogłoszony termin wyborów. Trzeba robić swoje, trzeba pracować.

Zdaniem wicerzecznik PiS-u, Zjednoczona Prawica jest dobrym pomysłem na rządzenie krajem.

– Chcę wierzyć w to, że pójdziemy razem. Oczywiście są różnice zdań, tak jak w każdej rodzinie, czasami artykułowane słabiej czy mocniej. Po drugiej stronie mamy totalną opozycję, która poza walką z PiS-em nie ma nic do zaoferowania Polakom.

Wybory parlamentarne odbędą się jesienią.

Niedawno Sejm przyjął nowelizację Kodeksu wyborczego. Będzie ona jeszcze procedowana w Senacie. Wicerzecznik partii podkreślała, że mieszkańcy mniejszych miejscowości będą mieli ułatwiony dostęp do lokali wyborczych. Nowelizacja umożliwia utworzenie komisji wyborczych w miejscowościach liczących 200 lub 300 osób. Wcześniej w obwodzie do głosowania musiało mieszkać co najmniej 500 osób.

Solidarna Polska pójdzie sama do wyborów?

Exit mobile version