Łącznie dziesięć zastępów strażaków PSP i OSP walczyło w środowe (11.01) popołudnie z pożarem trocin przy jednym z zakładów przemysłowych w Wojniczu. W międzyczasie musieli także interweniować w jednej z tarnowskich piekarni, w której zapalił się w piecu chleb.
Jak informuje mł. bryg. Marcin Opioła z tarnowskiej straży, wezwanie do pożaru trocin w silosie przy jednym z zakładów przemysłowych w Zielonym Parku Przemysłowym w Wojniczu otrzymali o 13:16. Po przyjeździe na miejsce strażacy odkryli, że doszło do zapalenia odpadów drzewnych w rurociągu przesyłowym do zbiornika. Pożar na szczęście udało się sprawnie i szybko zlokalizować i w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń.
W akcji brało udział 37 strażaków zarówno z JRG 1 i JRG 2, jak również z OSP Wojnicz, Wielka Wieś i Zakrzów. W tej chwili część z nich wróciła już do bazy, jednak wciąż trwa dogaszanie trocin.
Jak na razie nie znane są przyczyny tego pożaru. Będzie je ustalać policja.
To jednak niejedyne zdarzenie, do którego zostali wezwani tarnowscy strażacy. Kilkanaście minut wcześniej otrzymali informację o pożarze w piekarni przy ul. Kościuszki. Tam okazało się, że w piecu doszło do zapalenia pieczywa. Za pomocą gaśnic proszkowych udało się sprawnie opanować pożar. Podczas akcji, w której brały udział 4 zastępy i 13 strażaków, ewakuowano 10 pracowników piekarni. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
AKTUALIZACJA
Około godziny 20.00 tarnowscy strażacy ponownie zostali wezwani do pożaru trocin w Wojniczu. Tym razem miały one się zapalić w trzecim silosie. Przez kilka godzin trwała akcja gaśnicza.