Biega ultramaratony i to bez butów. Sądeczanin Karol Trojan podkreśla, że uprawianie sportu na bosaka to sposób na zdrowie.
Sportowiec 6 lat temu przed pierwszym etapem zdobywania korony maratonów polskich doznał kontuzji i w związku z tym postanowił biegać bez obuwia.
Czy trudno było się przestawić?
– Trzeba było zacząć biegać lub chodzić na śródstopiu, a nie od pięty jak większość biegaczy. Właśnie z myślą o piętach jest umieszczana amortyzacja w butach. Mamy też swój amortyzator w organizmie, który trzeba aktywować. Wtedy sztuczna amortyzacja nie jest potrzebna
– podkreślił Trojan.
Z jakimi reakcjami spotyka się sądecki bosy biegacz i jak jego zaskakujący styl uprawiania sportu odbierają jego bliscy?
Posłuchaj rozmowy z Karolem Trojanem: