Zmarznięty, zdezorientowany i bez odblasków. Zwrócił uwagę policjantów, bo szedł poboczem bez odblasków. Okazało się, że poszukiwania 70-letniego mężczyzny trwały w sąsiednim powiecie.
Jak mówi oficer prasowy bocheńskiej policji sierż. szt. Daniel Bułatowicz, bocheńscy policjanci jadący do kolizji, zauważyli mężczyznę, który niewidoczny poruszał się wieczorem poboczem. Kiedy zatrzymali go, okazało się, że senior wcześniej został zgłoszony jako zaginiony.
– Mundurowi jechali drogą krajową, gdzie w pewnym momencie zauważyli pieszego, który szedł poboczem, nie mając elementów odblaskowych. Mężczyzna był słabo widoczny. Po wylegitymowaniu okazało się, że jest to 70-latek z powiatu brzeskiego, którego poszukiwania jako osoby zaginionej ok. 2 godziny wcześniej rozpoczęli policjanci z Brzeska.
Mężczyzna zdezorientowany i zmarznięty. Tłumaczył policjantom, że chciał wrócić pieszo do domu, który znajduje się na terenie powiatu brzeskiego, ale pomylił kierunki i udał się w stronę Bochni.
70-latek nie wymagał pomocy medycznej i został przekazany rodzinie.