Po raz pierwszy od początku pielgrzymki mieli prysznice z ciepłą wodą. Pątnicy z grupy 19 znaleźli nocleg w Hospicjum Caritas Diecezji Kieleckiej im. Bł. S. Bernardyny Jabłońskiej w Miechowie. Siostry Albertynki otworzyły dla pielgrzymów wszystkie pomieszczenia, które w tym momencie mogły stać się miejscem noclegu.
– Przyjmujemy pielgrzymów z roku na rok. Staramy się, aby czuli się dobrze, mogli się wykąpać i aby zjedli coś ciepłego. Jesteśmy otwarci na nich i cieszymy się, że są – mówi radiu RDN, siostra Benedykta. – Zapraszamy też za rok – dodaje radośnie przełożona miechowskich Albertynek.
Część osób spała na korytarzach, część w garażu, albo w innych pomieszczeniach hospicjum.
– Cieszymy się, że mamy ciepłą wodę pod prysznicem. Dla nas po takiej drodze jest to zbawienne. Tutaj mamy świetnie warunki, dostaliśmy nawet ciepłe posiłki. Jesteśmy bardzo zadowoleni – mówi pątnik z grupy 19. – Trzy noce spałem w namiocie, ale trafiłem na nierówne miejsce, więc bolały mnie plecy. Tutaj jest równa podłoga, więc powinno spać się dobrze. Siostry się bardzo o nas troszczą – dodaje kolejny pielgrzym.
Pątnicy na placu przy ośrodku rozbijali też namioty.
– Pod namiotem jest nam najlepiej. Wszystko jest na miejscu, nie trzeba nosić nigdzie bagaży. Pierwszy raz w tym roku nocujemy pod panelami słonecznymi. Będziemy mieć dodatkowe zabezpieczenie – mówi mama, która z mężem i czwórką dzieci nocowała przy hospicjum w Miechowie.
Warto dodać, że hospicjum opiekuje się rocznie ponad 250 chorymi. Opieka jest bezpłatna i dostępna dla każdego. Kontrakt z NFZ pokrywa jedynie część kosztów. Pozostałe koszty opieki nad chorymi pokrywane są ze środków własnych i wpłat Darczyńców.