Równo o 10.23 rozpoczął się tegoroczny sezon wakacyjnego kursowania pociągu retro. Wtedy to z peronu w Nowym Sączu ruszył on w stronę Chabówki. To będzie ostatni sezon na tej trasie.
To kolejny już sezon, w którym Nowosądeckie Stowarzyszenie Miłośników Kolei proponuje sądeczanom, ale też turystom z głębi Polski podróż dawną koleją przez Beskid Wyspowy. Niestety takimi kursami po raz ostatni, bo w listopadzie linia 104 z Chabówki do Nowego Sącza zostanie zamknięta, ze względu na postępujące na niej prace modernizacyjne. Pociągi retro już na nią nie wrócą.
Pasjonaci kolei dopisali i pierwszy wakacyjny kurs ruszył w pełnym składzie pasażerskim, oczywiście z zachowanie stosownych zasad sanitarnych. Były całe rodziny z dziećmi. Dla niektórych był to pierwszy w życiu tego rodzaju przejazd, ale nie dla wszystkich. Byli też tacy, dla których taka wycieczka to powrót w minione lata.
–Nie pierwszy raz. Jesteśmy amatorami i miłośnikami kolei. Do Chabówki, a tam pozwiedzamy skansen i z powrotem – mówił mężczyzna podróżujący z żoną i dziećmi.
–Nie pierwszy raz, bo jechałam jeszcze innym pociągiem – dodawała mała dziewczynka.
–Do Chabówki i z powrotem. Tam będziemy zwiedzać stare pociągi i wracamy – komentowała mama dwójki dzieci.
–Przejechaliśmy razem z żoną 500 kilometrów, żeby się tą koleją przejechać – mówił mężczyzna, spędzające z żoną wakacje w Małopolsce.
–Jadę pierwszy raz – poinformował siedzący obok chłopiec.
–Do Chabówki jadę pierwszy raz, ale takim pociągiem niestety jeździłam już nie raz – śmieje się kobieta podróżująca z wnukami, podkreślając, że za jej młodości był to powszechny środek transportu.
O tym, że przejażdżka pociągiem retro może być atrakcją nie tylko dla dzieci, ale nawiązanie do wspomnień dla osób starszych, mówił też Łukasz Wideł z Nowosądeckiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei.
–Ja bym powiedział, że to jest taka forma spędzenia czasu właśnie rodzinnie, czy z przyjaciółmi. Dla starszych natomiast to jest szczególnie okazja, żeby powspominać to, jak się kiedyś podróżowało, bo większość osób w wieku średnim, pamięta jeszcze te wagony z podróży ze swojej młodości.
Wakacyjny pociąg retro jeździ przez Limanową i Kasinę Wielką do skansenu kolejowego w Chabówce i z powrotem. Wycieczka trwa cały dzień, bo w Chabówce można zwiedzać skansen, a chętne osoby mogą też wysiąść po drodze na przykład w Kasinie, gdzie czekając na kurs powrotny, mogą wyjechać kolejką krzesełkową na szczyt Śnieżnicy i z powrotem.
Malowniczą trasą będzie można przejechać się w wakacyjne niedziele. Ostatni, historyczny już kurs na tej trasie, odbędzie się w niedzielę 22 sierpnia.
W sprawie szczegółów oraz wcześniejszej rezerwacji biletów należy kontaktować się z Nowosądeckim Stowarzyszeniem Miłośników Kolei.