Wyrwane i poprzestawiane ławki oraz śmieci – takie widoki można zobaczyć, spacerując nowosądeckimi plantami.
Na terenie zielonym, położonym w centrum miasta, pomimo całodobowego monitoringu, nadal co jakiś czas dochodzi do dewastacji.
– Kamery są obrotowe i nie zawsze w danym momencie uda się dostrzec, że coś się dzieje, ale staramy się robić, co możemy – mówi Wojciech Tyrkiel, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Nowym Sączu.
– Te zgłoszenia od mieszkańców otrzymujemy i jak najbardziej jesteśmy w tym rejonie. Teraz uruchomione są patrole rowerowe, które kontrolują ten rejon w godzinach od 7.00 do 23.00. Będziemy wysyłać tam patrole częściej.
Jak dodaje Wojciech Tyrkiel, strażnikom miejskim w ostatnim czasie udało się ująć dwóch sprawców dewastacji, którzy odpowiedzą za swoje wybryki karą grzywny.