Umowa na budowę stadionu podpisana! Od poniedziałku rusza rozbiórka starego [WIDEO]

sandecja017

Po rozstrzygnięciu ostatniego przetargu na budowę i projekt nowego stadionu Sandecji nie wpłynęły żadne odwołania. Władze Nowego Sącza mogły więc już dziś podpisać umowę z konsorcjum Blackbird z Nowego Sącza.

Jak powiedział nam zwycięzca przetargu Jan Kos, już w poniedziałek będzie można rozpocząć pierwsze prace m.in. rozbiórkowe. Na przełomie lipca i sierpnia wykonawca przedstawi dwie koncepcje tego, jak wyglądać będzie stadion.

Myślę, że będą to dwie koncepcje te, które są w przetargu. Mówimy o dwóch trybunach na 4 tysiące 860 miejsc. Pokażemy też całość na 8 tysięcy 300 miejsc, z tego względu, że nie da się zrobić tych dwóch trybun i nie przystosować ich do dalszego etapu – wyjaśnia.

Wykonawca do końca września chce przygotować murawę, co ma pozwolić biało-czarnym zagrać pierwszy mecz 28 września. Cały stadion powinien powstać w dwa lata.

Prezydent dodaje, że finansowanie inwestycji jest już zagwarantowane. Przypomnijmy, że rada miasta zgodziła się, aby na budowę stadionu, nowego urzędu miasta i parkingów można było zaciągnąć kredyt na około 140 milionów złotych. Startująca inwestycja, czyli budowa samego stadionu i opracowanie koncepcji ma kosztować niecałe 50,7 miliona złotych.

Jak mówi też Ludomir Handzel, tym razem kibice nie będą mogli zabrać starych krzesełek na pamiątkę.

Nie będziemy takich rzeczy robić, bo to jest kilkaset tysięcy majątku Nowego Sącza. Te krzesełka zostaną zdemontowane tak, aby można było je zamontować powtórnie. Już myślę o ich wykorzystaniu, być może na boiskach treningowych, które projektujemy w Zawadzie– zapowiada prezydent.

Podpisaniu umowy towarzyszyli też radni miasta, nieliczni kibice i piłkarze m.in. kapitan biało-czarnych Dawid Szufryn. – Jeszcze w to nie wierzę – powiedział nam sportowiec. –  Ta saga ciągnie się już około pięciu lat. Były różne zawirowania z przetargami, a w końcu prezydent podpisał umowę z wykonawcą, z czego jestem dumny i szczęśliwy, że doczekałem się tego momentu. W głębi duszy myślałem, że tego stadionu nie będzie – wyjaśnia.

Nowy stadion Sandecji ma mieć 4,5 tysiąca zadaszonych miejsc siedzących, podgrzewaną murawę i spełniać wszelkie warunki konieczne do gry nie tylko na poziomie I ligi, ale też Ekstraklasy.

Exit mobile version