Warunki na górskich szlakach nie należą do najłatwiejszych. Na szczęście nigdzie w wyższych partiach gór nie leży już wiosenny śnieg.
Przelotne opady deszczu sprawiają, że weekendowe wyprawy mogą być problematyczne dla turystów. Tak jest na przykład w Gorcach i Pieninach.
– Niestety w górach jest sporo błota – mówi ratownik Podhalańskiej Grupy GOPR Tomasz Zachwieja ze Szczawnicy.
– Dzięki plusowym temperaturom śnieg już nie występuje. Codziennie za to pada deszcz, więc jest błoto. Na trawie i na korzeniach jest ślisko. Weekend też zapowiada się deszczowy – dodaje.
W schroniskach górskich czynna jest połowa miejsc noclegowych. Od tego weekendu można też już jeść posiłki nie tylko na zewnątrz, ale też w jadalniach.