Jak informowaliśmy w Wiadomosciach RDN, ponad hektarową działkę i budynki po byłym przedsiębiorstwie Rekin wydzierżawił zagraniczny inwestor.
Władze gminy Dębica nie kryją, że to szansa na nowe miejsca pracy dla mieszkańców, ale także zwrot zaległych podatków dla samorządu – mówi wicewójt gm. Dębica Jacek Drobot.
– Liczymy również na to, że uda nam się odzyskać dług, który mamy na tej firmie. To ponad 600 tys. złotych zaległych podatków od nieruchomości i gruntów.
Syndyk masy upadłościowej Rekina Wojciech Wąsik będzie jednak negocjował z władzami gminy, aby te zaległości w części umorzyć.
– Ten dzierżawca, który będzie realizował tutaj swoje przedsięwzięcie, po pierwsze będzie płacił podatki i to rynkowe. Po drugie będzie dawał zatrudnienie. W związku z tym dla społeczności lokalnej i samorządu to wymierne korzyści. Liczę, że w tym zakresie władze gminy będą miały to na uwadze i również co do tych podatków będzie możliwość dogadania się.
Syndyk nie ukrywa, że na pieniądze wciąż czekają wierzyciele byłego przedsiębiorstwa z Paszczyny.