Najprawdopodobniej późną wiosną nastąpi zmiana organizacji ruchu na drodze gminnej prowadzącej z Piwnicznej przez Kosarzysk do położonego w górach przysiółka Obidza.
Mieszkańcy chcą, aby władze Piwnicznej ograniczyły tu ruch jedynie do możliwości dojazdu do posesji. Jak twierdzą – przyjezdni rozjeżdżają drogę zamiast iść szlakiem.
Jest jednak spora część stałych mieszkańców Obidzy, którzy żyją również z agroturystyki i nie wyobrażają sobie takiego rozwiązania, bo to bardzo mocno uderzyłoby w turystów.
Burmistrz Piwnicznej-Zdroju Dariusz Chorużyk deklaruje, że nie dopuści do zamknięcia drogi, ale wprowadzenie jakiegoś rozwiązania jeszcze przed rozpoczęciem sezonu turystycznego jest konieczne.
– Chcemy zrobić taką organizację ruchu, żebyśmy nie zablokowali Obidzy dla turystów, ale żebyśmy mogli uwzględnić głosy, ale nie wszystkie, bo tylko część mieszkańców Obidzy chce, żeby tę drogę definitywnie zamknąć, na co się oczywiście nie zgadzamy. Nie po to była ona budowana i remontowana parę lat temu, żeby ją zamykać.
Jak dodaje burmistrz Piwnicznej, ale też sami zainteresowani, o tym jak zmiana w ruchu na Obidzę ma wyglądać i jak odnoszą się do tego konkretne strony sporu, będzie można powiedzieć więcej po spotkaniu w tej sprawie, które ma odbyć się w Piwnicznej w ciągu najbliższych dni.