25 lipca zakończą się obchody Ogólnopolskiego Tygodnia św. Krzysztofa.
– W tym dniu, we wspomnienie św. Krzysztofa, patrona kierowców i podróżujących wierni diecezji tarnowskiej będą modlić się również za wszystkich, którzy szkolą kierowców – powiedział RDN ks. Damian Migacz, diecezjalny duszpasterz kierowców.
Modlitwą zostaną objęci pracownicy zarówno tarnowskiego jak i nowosądeckiego Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego.
W Tarnowie z udziałem policjantów drogówki odbędą się spotkania z kierowcami – dodaje ks. Damian Migacz.
– Aby być blisko kierowców, ale także porozmawiać z nimi, jakie mają problemy, z jakimi sytuacjami się spotykali na drogach, które ich niepokoiły, tak, abyśmy później mogli apelować do tych kierowców, którzy zachowują się nieodpowiedzialnie na naszych drogach.
Corocznie podczas obchodów Ogólnopolskiego Tygodnia św. Krzysztofa odbywa się „Akcja św. Krzysztof – 1 grosz za 1 kilometr” na rzecz misyjnych środków transportu.
Akcję, w której można brać udział przez cały rok organizuje misyjne stowarzyszenie MIVA Polska – przypomina ks. Damian Migacz.
– Ta akcja łączona jest razem z poświęceniem pojazdów. W różnych parafiach odbywa się to w różnych terminach, przy okazji odpustu, przy okazji niedzieli modlitw za kierowców, a także w tym Tygodniu św. Krzysztofa. Przy okazji poświęcenia zbierana jest składka na rzecz misjonarzy. To niezliczona rzesza różnych pojazdów, które zostały przekazane misjonarzom. Ciekawostką jest to, że w ubiegłym roku po raz pierwszy od 20 lat został przekazany żywy osiołek, który służył pomocą w wysokich Andach, nieprzejezdnych przez inne pojazdy.
Dodajmy, że krajowy duszpasterz kierowców ks. Marian Midura zwrócił się do kierowców, a także do wszystkich, aby reagować na przypadki gdy ktoś po spożyciu alkoholu wsiada za kierownicę i chce jechać.
– Wiele osób alarmuje, że czas pandemii sprzyja pogłębianiu plagi pijaństwa, dlatego tym bardziej konieczne są wciąż powtarzane apele: piłeś, nie jedź! – czytamy w apelu.
Duszpasterz kierowców przypomina, że o tym, do jakiego dramatu prowadzi jazda po alkoholu pokazuje choćby ostatni głośny wypadek ze skutkiem śmiertelnym, do jakiego doszło pod Stalową Wolą. Przez pijanego kierowcę życie straciło małżeństwo, które osierociło trzech kilkuletnich synów.
– Musimy reagować! Widząc osobę, która po alkoholu chce usiąść za kierownicą i prowadzić pojazd, musimy zdecydowanie reagować. Trzeba tego człowieka powstrzymać! Nasza bierność może mieć również konsekwencje jako współuczestnictwo w dokonaniu przestępczego czynu na skutek, którego zginęli ludzie! – apeluje ks. Marian Midura.