Bruk- Bet był o krok od zwycięstwa. Tylko remis w Radomiu

Njk4MzIuYQsKVjtJZg5sHkkObxMgV2JIHhZ3WGZEfFpbTHtNfFo9DEZVKRcgGycZH0YsGSMUYB0bVykUZwUiRRhAIggoEitYRFIoGz0APA8PayIIIBInBApYYkx4QXoOWAcrHn1CKwtSa3lJe0N3UlgGYxA5EmwX

W meczu 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy beniaminkami Bruk-Betem Termaliką Nieciecza a Radomiakiem w Radomiu padł wynik 1:1. Gola na wagę remisu w doliczonym czasie gry dla gospodarzy zdobył Tiago Matos.

Po dwóch zwycięstwach z rzędu (wygrana we Wrocławiu ze Śląskiem w Pucharze Polski i Górnikiem Zabrze w domowym meczu w lidze) podopieczni Mariusza Lewandowskiego chcieli iść za ciosem, by zacząć piąć się w górę tabeli.

W pierwszej połowie nie działo się zbyt wiele, z obu stron brakowało konkretów. Co prawda piłka dwukrotnie lądowała w siatce, ale najpierw Roman Gergel przed oddaniem strzału sfaulował zawodnika rywali, a Maurides był na minimalnym spalonym. Emocje pierwszej odsłony meczu obrazuje statystyka zaledwie jednego celnego strzału – po stronie Radomiaka.

Po przerwie trener Mariusz Lewandowski zdecydował się na zmianę. Marcina Wasielewskiego na placu gry zastąpił Adam Radwański, który już przy pierwszym kontakcie z piłką w 46. minucie, strzałem głową skierował piłkę do bramki. Piłka skozłowała przed golkiperem Radomiaka, co znacznie utrudniło skuteczną interwencję i dało prowadzenie Słoniom.

Trzy minuty później analizie VAR została poddana sytuacja w polu karnym, po tym jak strzelec gola dla Bruk-Betu, rzekomo faulował Dawida Abramowicza. W pierwszej chwili sędzia podyktował nawet jedenastkę dla Radomiaka i ukarał Radwańskiego żółtą kartkę, ale obie decyzje zostały cofnięte.

Gospodarze zaciekle dążyli do wyrównania, po raz kolejny niezwykle udany występ zaliczył Łukasz Budziłek. Na nieszczęście dla Niecieczan, Radomiak znalazł sposób na pokonanie golkipera Słoni i w doliczonym czasie zdobył gola, dającego remis. Piłka najpierw odbiła się od poprzeczki, a potem przy dobitce Budziłek nie miał już żadnych szans.

Z jednego punktu bardziej zadowoleni mogą być radomianie. Dla Bruk-Betu to już piąty remis w tym sezonie, a na koncie wciąż tylko jedno zwycięstwo w lidze. O kolejne Słonie będą mogły powalczyć na własnym stadionie w pojedynku przeciwko Lechii Gdańsk 16 października, po przerwie na reprezentację.

Radomiak Radom – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1

Gole: 0:1 Adam Radwański 46′

1:1 Tiago Matos 90+4′

Składy:

Radomiak: Filip Majchrowicz – Michał Kaput (80′ Dominik Sokół), Raphael Rossi, Mateusz Cichocki, Dawid Abramowicz – Leandro, Filipe Nascimento (66′ Miłosz Kozak), Meik Karwot, Mateusz Radecki (85′ Tiago Matos), Luis Machado (66′ Karol Angielski) – Maurides (80′ Rhuan).

Termalica: Łukasz Budziłek – Marcin Wasielewski (46′ Adam Hlousek), Michal Bezpalec, Nemanja Tekijaski, Bartłomiej Kukułowicz (80′ Filip Modelski) – Michal Hubinek, Piotr Wlazło, Ernest Terpiłowski (80′ Artem Putiwcew), Jakub Pek (46′ Adam Radwański) – Muris Mesanović (68′ Kacper Śpiewak), Roman Gergel.

Exit mobile version