Duże wakacyjne zainteresowanie ośrodkiem w Jodłówce Tuchowskiej. Los placówki stoi pod znakiem zapytania

23116872 2002923156615390 1395364186636768160 o

Dzieci i młodzież z całej Polski już wypoczywają w Domu Wczasów Dziecięcych w Jodłówce Tuchowskiej. Placówka w tym sezonie cieszy się ogromnym zainteresowaniem pomimo niepewnej przyszłości. Wolnych miejsc na wakacje już nie ma.

Los placówki stoi pod znakiem zapytania, a problemy są związane z niekorzystnymi zmianami w prawie, które weszły w życie początkiem tego roku. W kwietniu radni powiatu tarnowskiego przegłosowali także uchwałę intencyjną o likwidacji placówki.

– W tym roku otrzymaliśmy subwencję, obawy budzi przyszłość tego obiektu. Ratujemy ośrodek – mówi RDN starosta tarnowski Roman Łucarz.

– Pierwsza zmiana już jest, otrzymaliśmy pismo z Ministerstwa Edukacji i Nauki, że nie muszą być turnusy sześciodniowe. Takie turnusy były niemożliwe, bo dzieci przyjeżdżają w poniedziałek i wyjeżdżają w piątek, nikt nie zostaje na sobotę. Dlatego zmiana jest z sześciodniowych na pięciodniowe. Najważniejsza kwestia tzw. karty wycieczki. Uczniowie przyjeżdżali ze szkoły z opiekunami, przyjeżdżała cała klasa i całkiem inaczej się czuli. Tej zmiany jeszcze nie ma, ale dalej podejmujemy w tym kierunku działania.

Starosta Roman Łucarz podkreśla, że jest szansa, że nie dojdzie do likwidacji ośrodka, ale zależy to od decyzji Ministerstwa Edukacji i Nauki. Jak się dowiedzieliśmy podejmowane są też próby reorganizacji ośrodka i cięcia kosztów, jednak to wciąż bez dofinansowania nie wystarczy.

Zmianami prawnymi, które zamykają drogę do subwencji jest brak finansowania grup szkolnych, które przyjeżdżają do tego miejsca na kartę wycieczki. Powiat nie jest w stanie wyłożyć aż około 1,8 mln zł – takie dofinansowanie placówka otrzymuje co roku od państwa.

Przez zmiany w prawie związane z tzw. kartą wycieczki, grupy szkolne nie decydują się na spędzenie czasu w tym miejscu w trakcie roku szkolnego. Subwencje zmniejszają koszt pobytu, bez nich wzrasta on z ok. 50 zł do ok. 90 zł za jednodniowy pobyt dziecka.

Zamiast grupowo, rodzice mogą zgłaszać dzieci indywidualnie, a takich zgłoszeń jest zdecydowanie mniej a co za tym idzie, Dom Wczasów Dziecięcych w przyszłym roku nie będzie miał pieniędzy na funkcjonowanie.

Każdego roku Dom Wczasów Dziecięcych w Jodłówce Tuchowskiej przyjmuje około 3 tys. uczniów z całej Polski.

Exit mobile version