W niedziele – 12 czerwca – można było usłyszeć tutaj 11 grup z regionu limanowskiego i 3 orkiestry z innych części Małopolski. Każda prezentowała trzy wybrane utwory.
– Warto posłuchać, u nas jest duża tradycja związana z orkiestrami dętymi. Cieszy to, że gra tutaj dużo młodych osób – cieszy się limanowianin, który oglądał występy w Parku Miejskim w Limanowej. – Co roku ludzie zjeżdżają się na te przeglądy, nie tylko z Limanowej, także z innych miejsc w regionie – dodaje.
W trakcie przeglądu orkiestr obyły się eliminacje do Małopolskiego Festiwalu Orkiestr Dętych Echo Trombity. Był to już jeden z ostatnich przesłuchań tego typu.
Leszek Mieczkowski, dyrygent Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej, który był jednym z jurorów, podkreśla, że Małopolska jest fenomenem pod względem ilości nieprofesjonalnych orkiestr dętych.
– Jesteśmy bardzo zbudowani tym, że po okresie pandemii wiele orkiestr przetrwało i jest dużo młodzieży. Wiemy, jakie są teraz czasy, więc jeśli młodym chce się uczyć, chcą poznawać muzykę, grać w orkiestrach i występować, to jest pocieszające. Poziom orkiestr jest coraz wyższy, jest wiele nowych zespołach i wiele nowych twarzy, z czego bardzo się cieszymy – dodaje juror.
Finał Festiwalu Echa Trombity rusza 23 czerwca w Miasteczku Galicyjskim w Nowym Sączu.