Są pieniądze na inwestycje, ale mało czasu na realizację. Do budżetu Tarnowa trafi 35 milionów złotych z Polskiego Ładu, które przeznaczone zostaną na modernizację dróg i parkingów oraz inwestycje sportowe. To wszystko ma zostać zrealizowane przed Igrzyskami Europejskimi, które na przełomie czerwca i lipca przyszłego roku odbędą się w Małopolsce, a kilka dyscyplin rozegranych zostanie w Tarnowie.
Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela, który był gościem programu Słowo za Słowo wyraził nadzieję, że uda się zrealizować wszystkie zadania, pomimo krótkiego czasu i szalejących cen na rynku budowlanym.
– Bardzo późno zapadła ta decyzja o przyznaniu środków. Teraz jest taki trudny okres związany z inflacją, ale jeszcze większym zagrożeniem jest płytkość rynku budowlanego, ponieważ wszyscy będą teraz realizować te różne inwestycje i nie wiem czy wystarczy potencjału budowlanego – to jest drugie zagrożenie. No i czas, który jest dramatycznie krótki i tylko się skraca, a nie wydłuża.
Za pieniądze z Polskiego Ładu ma powstać m.in. parking obok stadionu, niedaleko dworca kolejowego, skrzyżowanie Czerwonych Klonów – Chemiczna zostanie przebudowane, a ulica Traugutta zyska nową nawierzchnię. Nowością ma być minidworzec przy ul. Błonie, obok straży pożarnej, dla autobusów zjeżdżających z autostrady, natomiast miejskim autobusom ma służyć jako zajezdnia.
Te inwestycje obliczone są na 30 mln złotych, natomiast za 5 mln zł zostanie przeprowadzona modernizacja infrastruktury sportowej Tarnowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. W związku z igrzyskami, część Areny Jaskółka przeznaczona dla widzów będzie doposażona w m.in. siedziska, stoły i moduły grodzenia stref.
Przypomnijmy, w Tarnowie mają się odbyć zawody we wspinaczce, badmintonie, plażowej piłce ręcznej, plażowej siatkówce oraz plażowej piłce nożnej.
Tarnów liczył w sumie na 105 mln złotych z Polskiego Ładu. Dostał jedną trzecią. Dużą inwestycją za 65 mln zł, która miała być zrealizowana przy pomocy rządowych pieniędzy miała być kontynuacja remontu ul. Lwowskiej oraz modernizacja alei Jana Pawła II. Wniosek nie uzyskał jednak akceptacji. Na te inwestycje miasto będzie musiało poszukać pieniędzy gdzie indziej.
Prezydent miał nadzieję, że przed igrzyskami uda się też wyremontować dworzec kolejowy w Mościcach. Tego zadania nie uda się jednak wykonać. Według zapowiedzi PKP, remont tej niechlubnej wizytówki miasta jest możliwy dopiero po 2024 roku, czyli już po Igrzyskach Europejskich.