Po dwóch latach zdalnego nauczania po raz pierwszy matura odbędzie się bez pandemicznych obostrzeń. Egzaminy rozpoczną się tuż po majówce. W piątek tegoroczni absolwenci odebrali świadectwa ukończenia szkoły.
Jakie są nastroje tegorocznych maturzystów? Spytaliśmy o to uczniów Zespołu Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych w Tarnowie.
– Jest w porządku, póki co. Myślę, że większy stres będzie dzień przed, czy już w dniu matury. – Nawet się nie stresuję. Myślę, że się nie będę stresował. Zobaczymy, jak to będzie! – Stres jest trochę, ale myślę, że będzie dobrze. Dobre przygotowanie było. – Trzeba sobie jakoś poradzić, przetrwać do końca, napisać maturę i będzie dobrze. – Myślę, że jest dobrze. Zawsze mogło być gorzej. Podejść na spokojnie, z chłodną głową i będzie dobrze. – Już się nie mogę doczekać. Wszyscy chcemy, żeby to już przeszło, bo się jednak stresujemy, jak to będzie. – Jest dobrze. Lekki stresik, ale to dopiero będzie przed samą maturą. Myślę, że będzie okej.
Spytani, czy pandemia i zdalne nauczanie miały wpływ na to, jak czują się przygotowani, przyznają, że nauka przed komputerem, to nie to samo, co w klasie.
– W szkole jednak można więcej się nauczyć i zapamiętać, niż tak w domu, samemu się ucząc. – Wyjęła trochę z życia, bo trzeba było się przystosować do sytuacji, więc trochę czasu nam zabrała. Ale myślę, że nadrobiliśmy to. Po powrocie do szkoły trochę było nadrabiania. – Na pewno w jakimś stopniu wpłynęła na to, że jesteśmy trochę gorzej przygotowani. Na pewno nie skupiliśmy się tak bardzo w domu na nauce, jakbyśmy byli w szkole. – Jednak inaczej, jak siedzimy w klasie i mamy tablicę przed sobą. Jednak w domu są rzeczy, które nas rozpraszają. Łatwiej jest odejść od komputera, jak wyjść z klasy.
Zestresowanym i usiłującym jeszcze w ostatniej chwili uzupełnić swoją wiedzę uczniom, wicedyrektor Zespołu Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych Agnieszka Jarzwiec, radzi, by jednak odpoczęli podczas długiego weekendu.
– Myślę, że teraz to już jest czas dla nich na odpoczynek, bo mieli cztery lata, żeby się nauczyć. Teraz, myślę, muszą już sobie odpocząć, nabrać sił i przystąpić do matury. Mają długi weekend, tak, że sobie mogą odpocząć też na świeżym powietrzu, nabrać sił. Zawsze ten stres jest, bo tego nie da się uniknąć. Ale myślę, że ten stres przed maturą ma być takim stresem mobilizującym, a nie demobilizującym.
Tegoroczne matury rozpoczną się w środę, 4 maja egzaminem z języka polskiego. W kolejnych dniach maturzyści przystąpią do egzaminów z matematyki, języków obcych i wybranych przedmiotów.