Nie udało się uratować 53-letniej kobiety, mieszkanki domu, w którym wybuchł pożar kotłowni.
Jak mówi rzecznik prasowy brzeskiej policji asp. sztab. Grzegorz Buczak, do pożaru doszło około godziny 17. Ogień zauważyła jedna z mieszkanek domu, która powiadomiła służby.
– Pożar wybuchł w pomieszczeniu kotłowni. Niestety w wyniku tego zdarzenia jedna osoba zmarła. W domu oprócz niej mieszkał jej mąż, a także teściowa. To ona zauważyła pożar po czym zawołała syna. Próbował on wyciągnąć swoją żonę z pomieszczenia i ją uratować, niestety było ona zbyt mocno zajęte ogniem.
W akcji uczestniczyły zastępy strażaków z PSP w Brzesku oraz strażacy ochotnicy z OSP z Porąbki Iwkowskiej i Wojakowej.
Na miejscu wciąż pracuje policja pod nadzorem prokuratora, a także biegły z zakresu pożarnictwa. Nie wiadomo co było przyczyną pożaru.