Nowy Sącz: Dwa Teatry Robotnicze, czyli jak nie doszło do pojednania

polanski handzel majka konf

Fiaskiem zakończyły się rozmowy przedstawicieli dwóch grup artystycznych działających pod nazwą Teatr Robotniczy im. Bolesława Barbackiego w Nowym Sączu w sprawie obchodów 100-lecia teatru. Była możliwość, że aktorzy z tzw. Rodziny Teatru Robotniczego, wystawiający sztuki na deskach MCK Sokół, ponownie zaprezentują się w Miejskim Ośrodku Kultury, przy którym też działa Teatr Robotniczy.

Jak poinformował Benedykt Polański, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury, nie dojdzie jednak do dwóch premier, które grupa skupiona wokół Janusza Michalika i MCK Sokół miała wystawić w MOK-u, choć były już ustalone ich terminy.

Otrzymaliśmy e-mail od pana Janusza Michalika, jako – nazwijmy to – ojca tej rodziny: „Uprzejmie informuję, że Rodzina Teatru Robotniczego im. Bolesława Barbackiego, działająca przy MCK Sokół w Nowym Sączu rezygnuje z organizacji uroczystych obchodów 100-lecia teatru. W związku z tym rezygnujemy także z rezerwacji terminu od 14 do 20 grudnia, na realizację wymienionego w Państwa wiadomości mailowej spektaklu”. Chodzi o dwa spektakle, bo miał być też jeden w maju – wyjaśnił Polański.

Dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury uważa, że taki ruch jest związany z problemami finansowymi grupy Janusza Michalika. – Od czasu, gdy Stowarzyszenie Animatorów Kultury opuściło mury Miejskiego Ośrodka Kultury, nie wykazuje specjalnych talentów, by pozyskać środki zewnętrzne. Każdy spektakl wymaga sporych nakładów. Częścią tych zasobów dysponujemy w MOK-u, dlatego chciałem, by to się tutaj odbyło, bo mogę dać tym ludziom wsparcie finansowe i przy niewielkich swoich nakładach finansowych mogliby wystawić dwa świetne spektakle – podkreślił Polański.

Dyrektor zapewnił że aktorzy skupieni wokół Janusza Michalika dalej mają możliwość grania w spektaklach organizowanych przez Teatr Robotniczy działający przy MOK-u. Podkreślił, że organizacja w Miejskim Ośrodku Kultury spektaklu Teatru Robotniczego działającego przy MCK Sokół jest dalej sprawą otwartą.

Skontaktowaliśmy się z Januszem Michalikiem z Rodziny Teatru Robotniczego im. Bolesława Barbackiego, który potwierdził, że jego grupa faktycznie zrezygnowała z hucznych obchodów 100-lecia teatru, ale to nie oznacza, że nie będzie wystawiać sztuk na deskach MCK Sokół w Nowym Sączu.

Pozostaje też pytanie dlaczego ostatecznie nie doszło do porozumienia między teatrami. Janusz Michalik podkreśla, że kiedy doszło do ostatecznego spotkania dwóch teatrów w sprawie wystawienia dwóch sztuk w MOK-u, zmieniły się wynegocjowane wcześniej warunki porozumienia.

Na tym spotkaniu pan dyrektor Polański powiedział wyraźnie – i są na to świadkowie oraz mamy to nagrane, bo obie strony się na to zgodziły – że możemy zrobić kilka prób generalnych i zagrać premierę, ale nie gwarantuje żadnych zabezpieczeń finansowych. Jeżeli chcemy zrobić przedstawienia, musimy przyjść z własnymi pieniędzmi – relacjonuje Michalik.

Przypomnijmy, że ponad 2 lata temu doszło do rozłamu w Teatrze Robotniczym im. Bolesława Barbackiego. Janusz Michalik odszedł z Miejskiego Ośrodka Kultury i przeniósł się do Małopolskiego Centrum Kultury Sokół. Wtedy też część aktorów odeszło od grupy skupionej przy sądeckim MOK-u, by dalej tworzyć teatr wraz z Januszem Michalikiem.

Na ten moment sytuacja wygląda tak, że Miejski Ośrodek Kultury organizuje obchody stulecia Teatru Robotniczego im. Bolesława Barbackeigo w Nowym Sączu. W ramach tego były i będą organizowane spektakle – łącznie 8. Najbliższy w niedzielę (15.05) o 17.00, a będzie to Farsa Narodowa. Tymczasem Teatr Robotniczy działający przy MCK Sokół planuje premierę na 4 lipca, kiedy ma zostać wystawiona komedia „Poprawka, czyli jak się pozbyć narzeczonej”.

https://www.rdn.pl/news/nowy-sacz-teatr-robotniczy-zakazuje-uzywania-swojego-logo-teatrowi-robotniczemu

 

Exit mobile version