Jesień nie wybacza braku widoczności. Kierowcy powinni zadbać o światła w aucie, a piesi o odblaskach – przypomina Ryszard Ogurek, zastępca naczelnika sądeckiej drogówki.
Już teraz powinniśmy o tym pomyśleć, bo pora roku nie zmieniła się tylko astronomicznie. Zmieniające się daty w kalendarzu dogoniła też aura.
– Ta widoczność pozwala na to, żeby odpowiednio wcześnie zareagować. Wiadomo, że w okresie jesiennym, kiedy ta aura może być dość niesprzyjająca – może być mokro i ślisko – droga hamowania drastycznie się wydłuża. Ten odpowiednio wcześnie zauważony pieszy czy inna przeszkoda na drodze zapewni to, że kierowca będzie mógł bezpiecznie wyhamować
– podkreślił Ryszard Ogurek.
Czy sądeczanie już noszą odblaski?
– Rzadko wychodzę po ciemku, a jeśli już, to gdy świecą latarnie. Czasami jak już szłam, to założyłam na torebkę, zawsze to coś daje. My na razie nie nosimy odblasków, bo jeszcze nie są przestawione godziny, więc jest jeszcze jasno, ale późniejszą jesienią nosimy. Zwłaszcza jak się idzie poboczem, a nie chodnikiem, to odblask jest ważny.
Odblaski trzeba nosić po zmierzchu poza obszarem zabudowanym. Gdy takiego elementu nie mamy, można dostać mandat.
Policjanci radzą jednak, żeby mieć je zawsze przy sobie.
Z kolei kierowcy powinni sprawdzić sprawność i ustawienie świateł w swoich samochodach.