W studiu RDN Nowy Sącz gościliśmy misjonarzy, którzy od lat posługują w egzotycznych częściach świata. Ksiądz Kiszor Bezam, pallotyn pracujący w Indiach w stanie Andhra Pradesh, tworzyć będzie w najbliższym czasie nową parafię.
Na misjach zajmuje się przede wszystkim pracą z dziećmi. Tutejsi misjonarze zabierają je z ulicy albo domów, które nie stać na edukacje i tworzą dla nich sierocińce czy internaty.
– Jest bardzo duża różnica pomiędzy krajami europejskimi a Indiami, jeżeli chodzi o system. Dla nas Indii, jako kraju rozwijającego się, bardzo ważna jest kwestia edukacji, ale niestety wiele dzieci nie ma możliwości uczęszczania do szkoły. Powodem tego jest też sytuacja ekonomiczna rodzin, które wolą posłać dzieci do pracy niż do szkoły.
W Indiach jest też wiele problemów, które pojawiają się pomiędzy wyznawcami hinduizmu i chrześcijaństwa. Mimo to wiele osób jest zainteresowanych Dobrą Nowiną, więc wciąż tworzone są nowe parafie.
Pallotyni działają też w krajach afrykańskich. W tym przypadku temat edukacja i pomocy humanitarnej idą ze sobą na równi. Nie brakuję jednak gorącej i bardzo ekspresyjnej wiary – mówi ks. Jerzy Limanówka, pallotyn ze Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego. Jako przykład daje Tanzanie, z której niedawno wrócił, gdzie zarówno kościoły, jak i seminaria są pełne.
– Ten kościół się rozwija i jest taką nadzieją dla ludzi, a nadzieja jest najważniejsza. My tutaj coraz bardziej patrzymy na Afrykę w perspektywie uchodźców, którzy do nas przychodzą, ale właśnie rolą kościoła tam jest dawanie im nadziei, że oni mogą też na miejscu budować swoją przyszłość.
Misję prowadzone przez pallotynów, można było wspierać lokalnie m.in. w kościele Matki Bożej Niepokalanej, gdzie w ostatnich dniach głoszone były kazania przez misjonarzy.
Wsparcia można udzielać też za pośrednictwem Pallotyńskiej Fundacji Misyjnej Salvatti.