Prezes Sandecji Nowy Sącz Tomasz Bałdys odpowiedział na pytania radia RDN Nowy Sącz. Tematów nie brakowało, bo piłkarski klub spadł do III-ligi, szuka oszczędności, a do tego w biało-czarnych barwach nie będzie już grał wieloletni kapitan Dawid Szufryn.
Zawodnik ten rozegrał 239. meczów w biało-czarnych barwach i jest wychowankiem Sandecji.
Prezes Sandecji Tomasz Bałdys pytany przez nas, dlaczego obrońca nie podpisał nowej umowy, podkreślał rolę trenera Łukasza Mierzejewskiego w tej decyzji.
– Dawidowi skończył się kontrakt, a ja czekałem ze wszystkimi decyzjami na nowego trenera. Nie doszukiwałbym się tu drugiego dna. Podczas spotkania, w którym brałem udział ja, trener Łukasz Mierzejewski i Dawid Szufryn, szkoleniowiec przekazał mu, że ma inną koncepcję na ten zespół i jest zmuszony mu podziękować. To była decyzja sportowa
– mówił prezes Bałdys.
Dawid Szufryn dostał propozycję pracy trenera młodzieży w Akademii Sandecja, ale najprawdopodobniej jej nie przyjmie, bo chce dalej grać w piłkę.
Prezes Bałdys podkreślił w rozmowie z RDN Nowy Sącz, że w przyszłości żaden z zawodników nie będzie mógł już grać w Sandecji z numerem 5, z którym występował Dawid Szufryn.
Biało-czarni po spadku do III ligi rozpoczną nowy sezon 3 sierpnia wyjazdowym meczem z Wisłoką Dębica.
W obszernej rozmowie z radiem RDN Nowy Sącz Tomasz Bałdys był pytany między innymi o to, czy i jak dobrze znał się z przewodniczącym rady nadzorczej Sandecji Łukaszem Morawskim. Poruszyliśmy też wątki komunikacji klubu z kibicami, czy możliwego protestu mediów w kontekście sytuacji w Sandecji.