W Ujściu Jezuickim ma bić turystyczne serce gminy. Wójt Gręboszowa Krzysztof Gil chce przeprowadzić rewitalizację nadbrzeża wiślanego i tym samym stworzyć atrakcyjne warunki do odpoczynku i rekreacji dla mieszkańców, ale i gości.
W planach są atrakcje dla miłośników biwakowania, sportów plażowych czy tych, którzy dobrze radzą sobie w kajaku.
– Chciałbym tam wykonać zatokę dla kajaków, organizować takie spływy, komercyjnie wydzierżawić taki teren, czy taką usługę jakiejś firmie czy jakimś mieszkańcom, którzy chcieliby taką usługę prowadzić, organizować takie spływy, czy to z Zakliczyna, czy z Żabna, dodatkowo miejsce na siatkówkę plażową, biwak, jakiś foodtruck, wypożyczalnia rowerów, tak, żeby oprócz tego miejsca dla naszych lokalnych mieszkańców czy przyjezdnych, można było zaoferować prezentację całej gminy i nie tylko
– mówił wójt gminy Gręboszów Krzysztof Gil
Na razie władze gminy kompletują zgody i pozwolenia, żeby mógł powstać projekt. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, inwestycja ma nabrać rozpędu w przyszłym roku. Koszt może sięgać kilku milionów złotych.
W Ujściu Jezuickim przed laty funkcjonował prom, który przewoził ludzi przez Dunajec i przez Wisłę. Prom kursujący między Ujściem Jezuickim a Opatowcem stał się nierentowny, kiedy zbudowano most na Wiśle koło Nowego Korczyna. Zdaniem władz gm. Gręboszów miejsce, które przed laty przyciągało turystów, teraz może służyć im w inny sposób.