Most im. Jana Stacha w Znamirowicach został wpisany na listę zabytków. Budowla nie jest jednak dostępna dla turystów, bo właściciele terenu zablokowali drogę, która do niej prowadzi. Gmina Łososina Dolna będzie w tej sprawie prowadzić negocjacje. Szuka też alternatywnego rozwiązania.
Przyjezdni chcą zobaczyć największy na świecie kamienny most, zbudowany samodzielnie przez jednego człowieka, ale jego obecni właściciele narzekają na brak spokoju, hałas czy zaśmiecanie tego miejsca.
Aktualny wójt zamierza jednak podjąć rozmowy w tej sprawie.
– Powiedziałem na ostatniej sesji, że spróbuję porozmawiać z panią, która jest właścicielem tej drogi, czyli dojazdu do mostu Stacha. Natomiast też nie mogę gwarantować, jaki będzie końcowy efekty tych rozmów. Będę przedstawiał propozycję możliwości dojazdu z drugiej strony mostu.
– powiedział radiu RDN Nowy Sącz wójt gminy Łososina Dolna, Adam Wolak.
Na pozytywne rozwiązanie sprawy liczy radny gminny Jacek Turek, który od wielu lat zabiegał o wpisanie mostu do rejestru zabytków. Jak twierdzi, może być ciężko, bo mamy do czynienia z własnością prywatną. Ma nadzieję, że decyzja konserwatora zabytków przybliży porozumienie.
– Jest to jakaś forma ochrony tego zabytku, także cieszę się z tego rozwiązania. Długo się o to starałem i to się udało. Myślę, że taka ochrona prawna jest bardzo dobrym rozwiązaniem. To budowla, której się należy taka ochrona, a niestety spór dalej pozostał. Czy ta decyzja przełoży się w jakiś sposób na jego rozwiązanie? Ciężko mi powiedzieć.
Most nad jednym z wąwozów wybudował na przełomie lat 60 i 70 miejscowy rolnik Jan Stach, który nie mógł dojść do porozumienia z sąsiadem w sprawie dojazdu do swojego gospodarstwa.
Budowla leży na szlaku długodystansowym z Tarnowa na Wielki Rogacz, a informuje o niej specjalna pamiątkowa tablica.