Pierwsze decyzje nowego starosty nowosądeckiego zapadły. Nie są związane ze zwolnieniami, a z zarządzaniem. Tak o pierwszych dniach swojej pracy mówił w programie Słowo za Słowo na antenie RDN Nowy Sącz Tadeusz Zaremba.
Jak zadeklarował, póki co nie będzie zwolnień w urzędzie. Na razie nie myśli też o zmianie dyrektorów wydziałów, sekretarza czy skarbnika, a konkretnych rozwiązaniach, które mają usprawnić pracę urzędu.
– Chcemy otworzyć zamiejscowe jednostki wydziału komunikacji, żeby troszkę rozładować ruch. Wystarczy w poniedziałek stanąć przed starostwem rano i już wiadomo, co się dzieje. Poza tym Nowy Sącz jest bardzo ograniczony jeśli chodzi o miejsca parkingowe, więc to jest dodatkowa bolączka. Chcielibyśmy, żeby te zamiejscowe punkty były na obrzeżach powiatu. Zaczniemy najprawdopodobniej od Starego Sącza.
Z takiego punktu będą mogły korzystać osoby, które np. chcą zarejestrować nowy samochód. W Starym Sączu znajdować może się on w budynku Urzędu Miasta i Gminy. Jeśli mieszkańcy będą z tego korzystać podobny punkt może powstać też w Krynicy-Zdroju czy innych miejscowościach na obrzeżu powiatu.
Nowy starosta zapowiada też, że zamierza wrócić do planu budowy nowego budynku dla Powiatowego Urzędu Pracy.
Rozmowa z Tadeusz Zarembą: