Już od 25 lat służą Chrystusowi i ludziom w Kościele katolickim. 21 księży z diecezji tarnowskiej świętowało w Starym Sączu jubileusze kapłaństwa. W tym gronie są też duchowni, którzy pracowali lub pracują na misjach w Afryce lub w Europie Zachodniej.
Księża-jubilaci brali udział w kilkudniowych rekolekcjach w diecezjalnym centrum pielgrzymowania Opoka w Starym Sączu.
25-lecie kapłaństwa zostało zwieńczone Mszą Świętą pod przewodnictwem biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża, który podkreślał rolę jubilatów.
– To jest wielkie źródło zbawienia tysięcy osób, z którymi księża pracowali, i którym posługują. Bardzo sobie cenię ich oddanie, pracowitość i miłość pasterską. Trzeba im życzyć tego, aby w Jezusie Chrystusie odnajdywali z wiarą, nadzieją i miłością sens posługi kapłańskiej, aby spotykali się z otwartością i życzliwością ludu Bożego i aby zbawiając innych, zbawili również siebie.
Jak dodał ordynariusz diecezji tarnowskiej, pamięta świętujących kapłanów z czasów, gdy byli jeszcze w seminarium, a biskup Andrzej Jeż był wtedy ojcem duchownym.
25-lecie kapłaństwa jest dla nich wyjątkowym wydarzeniem. 25-lecie kapłaństwa wyjątkowym wydarzeniem dla księży, którzy zostali wyświęceni w 1999 roku.
– Dziękujemy Panu Bogu za dar kapłaństwa, że mogliśmy doczekać jubileuszu i spotkać się tu razem. Mamy tu 90% rocznika święceń
– mówił ks. Stanisław Kaczka, proboszcz parafii św. Augustyna w Jamach.
Jak zmieniło się kapłaństwo i Kościół przez te ćwierć wieku?
– Kościół dostosowuje się do tego, jakie są warunki, też musi się zmieniać. Zmiany na świecie, sytuacja społeczna i gospodarcza wpływają na naszą pracę i w jakiś sposób musimy się do tego dostosować, by do ludzi docierać w tych warunkach. 25 lat temu kościoły były bardziej pełne i dużo więcej osób korzystało z Sakramentów Świętych. Musimy do tych ludzi docierać, szukać ich, przyciągać przez różne akcje duszpasterskie
– dodał ks. Stanisław Kaczka.
Podczas uroczystości w Starym Sączu spotkaliśmy również księży pracujących poza Polską. Ks. Tomasz Kania pochodzi z diecezji tarnowskiej i był przez 11 lat misjonarzem w Kongo, a teraz od 2013 roku służy w Belgii.
– To południe kraju, miasteczko Bertrix przy granicy z Francją. Jest tu odrodzenie i potrzeba Kościoła, modlitwy oraz księży. Zaangażowałem się w ruch pielgrzymkowy, bo okazało się, że ludzie potrzebują na takie okazje księdza, by modlił się z pielgrzymami, odprawiał Msze
– wyjaśnił.
Jak podkreślali kapłani-jubilaci, jest duża wdzięczność Panu Bogu za 25 lat wypełniania powołania, a niekoniecznie wykonywania zawodu.