Sądeckie Wodociągi nie zostały sprzedane. Miasto sprzedało czasowo część udziałów – przypomina były prezydent Nowego Sącza i kandydat w zbliżających się wyborach Ryszard Nowak. W 2018 roku miasto dostało za to 30 milionów złotych. Tymczasem aktualny prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel mówił, że jego poprzednik sprzedał Sądeckie Wodociągi.
Ryszard Nowak odpowiada, że miasto w miarę upływu czasu odzyskuje udziały w spółce.
– Teraz Nowy Sącz ma ponad 49% udziałów, a w przyszłym roku przekroczymy 50% w związku z wykupem tych udziałem, które Polski Fundusz Rozwoju otrzymał. Mitem jest, że sprzedaż udziałów miała jakikolwiek wpływ na decyzyjność czy funkcjonowanie Sądeckich Wodociągów. Gdyby prezydent Handzel chciał, miał taką możliwość, mógł wymieniać członków rady nadzorczej. Był taki czas, kiedy miał większość udziałów, więc mógł podejmować strategiczne decyzje, ale tego nie zrobił.
Ryszard Nowak uważa, że Ludomir Handzel tylko raz pojawił się na walnym zgromadzeniu udziałowców wodociągów. Kandydat w wyborach na prezydenta Nowego Sącza przypomniał, że obecny prezydent zrezygnował z dopłat do wody dla mieszkańców. Około 7-8 milionów na ten cel pochodziło z podatku, które płaciły Sądeckie Wodociągi do budżetu miasta. Nowak zapewnia, że jeśli ponownie zostanie prezydentem, dopłaty do wody wrócą.
W sprawie sprzedaży udziałów w Sądeckich Wodociągach poprosiliśmy o komentarz prezydenta Ludomira Handzla.
– Sytuacja jest kuriozalna. To była umowa sprzedaży udziałów w spółce Sądeckie Wodociągi. W związku z tym Nowy Sącz utracił kontrolę nad spółką i możliwość wprowadzenia osób do rady nadzorczej i zarządu, również możliwość sterowania polityką inwestycyjną, więc Sądeckie Wodociągi nie inwestowały znaczących środków w Nowym Sączu, bo nie były tym zainteresowane
– podkreślił.
Zapytaliśmy też o 30 milionów ze sprzedaż udziałów w Sądeckich Wodociągach. Były prezydent Ryszard Nowak podkreślił, że te pieniądze zostały w budżecie miasta po jego kadencji i o ich losy należy pytać Ludomira Handzla.
– Te 30 milionów wpłynęło w trakcie kadencji Ryszarda Nowaka, na przełomie kwietnia i maja 2018 roku. Pieniądze zostały przejedzone przez poprzednią ekipę. Nie powstała za to żadna inwestycja i utraciliśmy kontrolę nad wodociągami. Jeżeli nawet spółka odkupi udziały od inwestora, to zapłaci za nie duże odsetki i w efekcie zapłacą za to klienci Sądeckich Wodociągów
– uważa prezydent Handzel.