Marcin Kiwior: Musimy dążyć do większej samorządowej współpracy, by region tarnowski mógł się lepiej rozwijać

Marcin Kiwior

Współpraca, to słowo, które w najbliższej przyszłości powinniśmy odmieniać i wprowadzać w życie – mówi wójt gminy Skrzyszów Marcin Kiwior w odniesieniu do ponadsamorządowego rozwoju regionu tarnowskiego.

Zdaniem Marcina Kiwiora, kluczowy jest dobry rozwój Tarnowa, jako największego ośrodka, co później oddziałuje na resztę samorządów, dlatego wśród nich powinna być kontynuowana wzajemna kooperacja.

– W 2015 roku podpisaliśmy w Tarnowie porozumienie jako samorządy i to był bardzo dobry krok. Później to trochę nie zafunkcjonowało, natomiast warto podkreślić, że rozwój całego regionu zależy głównie od miasta Tarnowa, bo to jest główny motor napędowy. Dlatego w interesie wszystkich gmin z powiatu tarnowskiego, ale i samego powiatu, jest aby Tarnów i okolice rozwijały się jak najszybciej. Musi ta współpraca zaistnieć, bo to jest klucz do wszystkiego.

Jednym z przykładów wspólnego dobrego działania, według wójta Kiwiora, są usługi świadczone przez Tarnowskie Wodociągi zarówno w Tarnowie, jak i w gminach: Skrzyszów i Tarnów. Dzięki temu te samorządy nie tylko mają takie same stawki za wodę i kanalizację, ale również zyskują jednego 'operatora’, który prowadzi różnego rodzaju inwestycje na tych terytoriach, odciążając samorządy, co prowadzi do sprawniejszego działania.

Marcin Kiwior jest zdania, że podobnie można działać również w innych gałęziach.

– Chcielibyśmy tego samego w komunikacji. Przecież mamy miejskiego operatora (MPK Tarnów – przyp. red.) i on może obsługiwać gminy. Mamy też przedsiębiorców prywatnych. Co stoi na przeszkodzie, żeby wprowadzić jeden wspólny bilet? Da się to wypracować, żeby na jednym bilecie jeździć po całym regionie. Ale tak samo gospodarka odpadami. Przecież też powinniśmy dążyć do tego, żeby była jedna cena za taką usługę. Jest Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, wystarczy tylko porozmawiać i w ten sposób wspólnie działać. Tak samo kluczowa jest wspólna oferta edukacyjna. Nie może być tak, że my mówimy młodym, że nie przyjmiemy ich do szkół ponadpodstawowych np. w mieście Tarnowie czy okolicy, a później się dziwimy, że nie ma ludzi na ul. Wałowej…

Wójt gminy Skrzyszów jednocześnie przekazuje, że konieczne jest wypracowanie wspólnej, regionalnej polityki przyciągania przedsiębiorców i stwarzania im dobrych warunków do działania.

– W momencie, kiedy doszłoby do połączenia sił i współpracy, my możemy zyskać inne tempo rozwoju i o to chodzi. Wspólnie możemy lobbować w kraju i za granicą, żeby ściągnąć tych inwestorów i przygotować im warunki. Ale też przede wszystkim zadbać o tych przedsiębiorców, którzy już tu są, maksymalnie im pomóc, przyspieszyć ścieżkę administracyjną wydawania jakichkolwiek pozwoleń czy decyzji, bo czas to pieniądz. Jeżeli ktokolwiek chce zainwestować pieniądze, to potrzebuje decyzji szybko i to też musi być zrealizowane. Dodatkowo przygotowanie wspólnej oferty i pozyskiwanie przedsiębiorców. Nie 'wyrywanie’ ich sobie, ale wspólne ściąganie inwestorów. To jest moc aglomeracji, która powinna zafunkcjonować, bo naprawdę potencjał i kapitał naszego regionu jest spory.

Taka działalność zdaniem Marcina Kiwiora spowodowałaby nie tylko skokowy rozwój regionu, ale także pozostawanie młodych pokoleń, którzy na studia nie musieliby wyjeżdżać, a po nauce byliby w stanie otrzymać dobrze płatną pracę.

Exit mobile version