Czy temat spalarni śmieci w Nowym Sączu jest zakończony? „To przedwyborczy trik”

spalarnia

fot. NEWAG

Radna Nowego Sącza Krystyna Witkowska uważa, że wycofanie się z budowy spalarni śmieci to przedwyborczy trik. Jak przyznaje, jej niezgoda na lokalizację tej inwestycji w centrum miasta była jedną z głównych przyczyn startu do rady miasta z list Prawa i Sprawiedliwości w kwietniowych wyborach.

Kilka dni temu inwestor poinformował, że temat budowy spalarni został definitywnie zakończony. W podobnym tonie wypowiadają się władze Nowego Sącza.

W te zapewnienia nie wierzy radna Witkowska, która w tej kadencji reprezentuje klub Koalicji Obywatelskiej.

– Ja już w tej chwili straciłam zaufanie i wiarę w intencje pana prezydenta. Nie wierzę w to, pomimo tego, że firma Newag wydała oświadczenie, że tej spalarni nie będzie. Nikt mnie nie przekona, bo dzieje się to wszystko przed wyborami i mojego głosu za budową spalarni w tym miejscu i na tych zasadach, nie będzie

– podkreśla.

Według zastępcy prezydenta Nowego Sącza Artura Bochenka, po decyzji Sądu Administracyjnego blokującej zmiany w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta, nie ma już powrotu do tematu spalarni. Nie zmienia też tego nowelizacja ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, która zobowiązuje samorządu do sporządzenia tak zwanego Planu Ogólnego.

– Zanim Plan Ogólny zostanie sporządzony, mówimy o latach. Nie ma fizycznej możliwości lokalizacji spalarni śmieci w miejscu tego ITPOK-u, o który wnioskował Newag w tym miejscu, w którym było to wnioskowane. Koniec, kropka. Nie jesteśmy w stanie nic dokonać w tej kwestii bez zmiany studium

– deklarował w radiu RDN Nowy Sącz Artur Bochenek.

Dodał też, że oświadczenie firmy Newag w tej sprawie jest zgodne z prawdą.

Spalarnia śmieci w Nowym Sączu nie powstanie? „Projekt definitywnie zakończony” [OŚWIADCZENIE]

Exit mobile version