– Haslem mojego zycia kaplanskiego bylo niech bedzie Bóg uwielbiony – to slowa ks. pralata Stanislawa Gurgula, wieloletniego proboszcza parafii sw. Maksymiliana w Tarnowie, który w niedziele swietowal swoje 90 urodziny.
Podczas uroczystosci jubilat nie kryl wzruszenia i dziekowal wiernym za niemal pól wieku wspólnego budowania wyjatkowej, jak ja okreslil wspólnoty.
– Jestem wzruszony, jezeli wolno powiedziec o sobie, taka uroczystoscia. Gdybym mógl, to bym podszedl, do jednego i drugiego sposród was. Uscisnalbym jej reke, powiedzialbym jej imie i podziekowal za te obecnosc. Tworzylismy te wspólnote 45 lat razem – mówil.
Jubilat podkreslal, ze tym, co umacnialo go w pracy duszpasterskiej byly slowa parafian, dla których wspólnota, która budowal byla czyms w rodzaju rodziny.
– Na przestrzeni mojego zycia kaplanskiego wiele razy slyszalem slowa – w tej parafii jest jak przy ognisku harcerskim, albo – w tej parafii jest atmosfera rodzinna. Powtarzaliscie te slowa, one byly dla mnie wyznacznikiem i dawaly mi wiele do myslenia – tlumaczyl.
Parafianie nie mieli problemu z opisaniem, czym sie wyróznia sie ich, jak podkreslaja kaplan.
– Cieplem, tym, ze pomimo 90 lat idzie z duchem czasu i jest taka dusza tego kosciola – tlumaczyla parafianka. – Bardzo otwarty, zawsze podchodzi, jezeli tylko moze, zawsze zapyta, jak tam dzieci, co tam slychac. Tak sobie chodzi i rozmawia, jak z bratem – dodal tarnowianin. – Bardzo serdeczny, ma taka wiez z parafianami. Nawet, gdy ktos zachoruje, to potrafi przyjsc i odwiedzic w szpitalu – podkreslala inna z parafianek.
Po uroczystej mszy swietej parafianie otoczyli jubilata ciasnym wianuszkiem, nie zabraklo zyczen, kwiatów i podziekowan za wsparcie, jakie znalezli w osobie ksiedza pralata.
Posluchaj ks. Stanislawa Gurgula:
Posluchaj parafian:
Kuba Kusy