To była oddolna inicjatywa ludzi, którym zależy na dobru wspólnym. Grupka mieszkańców Nowego Sącza postanowiła poświęcić sobotnie (10.02) przedpołudnie, aby wspólnie posprzątać niewielki las przy ul. 29-go Listopada. Rekreacyjny teren, między innymi po byłej strzelnicy, jest mocno zaśmiecony i odstrasza spacerowiczów.
Skrzyknęli się w internecie. Mieli worki na śmieci, specjalne oprzyrządowanie, rękawiczki, a przede wszystkim energię i dobre chęci. Ruszyli w położony obok osiedla miejscowy zagajnik, bo dłużej nie mogli patrzeć zalegające tam nieczystości.
– Będę sprzątał las, żeby nie było brudno i takiego śmietniska
– powiedział Antek, najmłodszy ze sprzątających
– Jestem mamą Antosia. Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość będzie trącać. Bardzo się cieszę się, że ta oddolna inicjatywa zbiera coraz szersze kręgi
– mówiła mama.
– Cieszę się, że jesteśmy tu wszyscy razem. Świetna inicjatywa
– stwierdził kolejny z mieszkańców, który zmobilizował się do akcji.
– Wszystko, co tu robimy zmierza ku dobru ogółu, a nie tylko indywidualnej korzyści, że ktoś coś uzyska dzięki temu, że posprzątamy
– powiedział współorganizator akcji, Mariusz Bożyk.
Wśród zbierających śmieci był też radny Nowego Sącza Józef Hojnor, który postanowił wesprzeć mieszkańców miasta. Jak mówił najcenniejsza była inicjatywa dwóch osób.
– Pani Małgosia zwróciła uwagę na to, że jest fatalnie, brudno i w lasku jest po prostu bałagan, żeby nie nazywać rzeczy wprost po imieniu. Pan Mariusz podchwycił temat, jako przystało na dżentelmena i mężczyznę zaproponował działania, które to zło zminimalizują.
Akcję zainicjował Małgorzata Kutyba. Była zadowolona z odzewu i pomocy, bo była to już druga tego typ akcja.
– Wydaja mi się, że taki zwykły głos od nas, zwyczajnych obywateli, chodzących tu na spacery, podziałał. Mamy kosze, mamy znaki, przyszło więcej ludzi, niż w zeszłym tygodniu. Zwyczajnie razem damy radę. To jest dla nas, dla naszych dzieci.
Warto zauważyć, że urzędnicy postawili znaki o zakazie zaśmiecania oraz kosze na śmieci na kilka dni przed sobotnią akcją sprzątania, co inicjatorzy z uśmiechem odbierają jak swój sukces.