Dwaj mężczyźni, którzy ukradli mosiężną tablicę z nagrobka wpadli w ręce sądeckich policjantów. Recydywiści usłyszeli już zarzuty.
Policjanci patrolujący Nowy Sącz zauważyli dwóch mężczyzn niosących przedmiot owinięty szarym kocem. Gdy podjechali bliżej, jeden z nich zaczął uciekać, drugi bardzo się zdenerwował. Okazało się, że w kocu zawinięta była mosiężna płyta nagrobna, najprawdopodobniej pochodząca z kradzieży. Mundurowy zatrzymał 39-latka i wezwał na miejsce wsparcie.
Podejrzewany został przewieziony do sądeckiej komendy, natomiast w terenie trwały poszukiwania drugiego z mężczyzn, który niedługo później został zatrzymany. Zarówno 39-, jak i 38-latek byli nietrzeźwi – obaj mieli w organizmie blisko promil alkoholu.
Okazało się, że mosiężna płyta została skradziona z nagrobka na terenie cmentarza komunalnego w Nowym Sączu. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty w tej sprawie. Grozi im od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. W tym przypadku sąd może jednak orzec wyższy wymiar kary z uwagi na to, że sądeczanie dopuścili się tego przestępstwa w warunkach recydywy.