Takie osoby przychodzą do kancelarii, by zamówić pogrzeb, podają informacje o śmierci dziecka oraz, że w późniejszym czasie przyniosą potrzebne dokumenty, podając nawet adres zamieszkania, który duszpasterz nie jest w stanie zweryfikować w tej delikatnej sytuacji.
Odchodząc proszą o pożyczkę, gdyż – jak twierdzą – wypłata będzie dopiero za kilka dni.
Kuria Diecezjalna ponownie przypomina duchownym o ostrożności przed oszustami.