– Misja, którą miałem do spełnienia, została wykonana razem z załogą i jeżeli taka będzie decyzja, mogę odejść z podniesioną głową – tak plany nowego rządu w sprawie zmian w spółkach Skarbu Państwa skomentował na antenie RDN Małopolska prezes tarnowskich Zakładów Mechanicznych Henryk Łabędź.
Od początku tygodnia nowy rząd rozpoczął zapowiadane zmiany w spółkach Skarbu Państwa. Walne zgromadzenia akcjonariuszy na posiedzeniach wymieniają rady nadzorcze, które z kolei będą wybierać nowe zarządy. Do podobnego scenariusza może również dojść w Zakładach Mechanicznych Tarnów, będących członkiem Grupy Kapitałowej PGZ.
Henryk Łabędź, który był gościem programu Słowo za Słowo mówi, że nie boi się odwołania, ponieważ uważa, że każda nowa władza ma prawo dokonywać zmian. Jednocześnie wskazuje, że wiele w Zakładach Mechanicznych za jego kadencji zmieniło się na plus.
– Z czego jestem najbardziej dumny? Że pracownicy Zakładów Mechanicznych nie wstydzą się powiedzieć, że tam pracują. Kiedyś nie było to takie oczywiste. Były nędzne pensje dzielone cztery razy, tak jak w Stanach Zjednoczonych, tylko oczywiście wysokość nie była odpowiednia. Dlatego z tego powodu jestem dumny, bo to nasz wspólny zakład, bez względu na to, kto na jakim stanowisku jest. Uważam, że misja, którą miałem do spełnienia, została wykonana razem z załogą i jeżeli taka będzie decyzja, mogę odejść z podniesioną głową. Oczywiście nie przesądzam o tym, jakie będą decyzje Ministerstwa Obrony Narodowej. Natomiast realizowałem swoje strategie i wizję rozwoju, będąc wierny temu, że najważniejszym w każdym działaniu ekonomicznym jest człowiek.
Zdaniem prezesa Zakładów Mechanicznych, ewentualny nowy szef tarnowskiej spółki, chcąc dalej ją rozwijać, powinien podążać wyznaczoną już drogą.
– Jeżeli kiedyś przyjdzie mój następca, gdyż minister ma prawo dobrać sobie swoich współpracowników, to oczekuję, że będzie prowadził politykę taką, jak my. My nigdy w Zakładach Mechanicznych nie stosowaliśmy polityki weryfikacji politycznej. Albo się ktoś nadawał do pracy, albo nie. Gdybyśmy w taki sposób nie podchodzili, to z pewnością nie byłoby tego sukcesu zakładów z tego powodu, że bylibyśmy 'zakładnikami’ jakichś tam decyzji czy woli politycznej. My możemy rozmawiać, natomiast ostateczna decyzja i odpowiedzialność spada na zarząd i w taki sposób procedowaliśmy. Jeśli mój następca będzie takim 'zakładnikiem’, to sukcesów Zakładów Mechanicznych nie będzie…
Henryk Łabędź przekazuje, że w dalszym ciągu Zakłady Mechaniczne realizują swoje projekty i dostarczą produkty do kontrahentów, a także starają się pozyskiwać nowych partnerów. Jednym z takich form prezentacji był udział spółki w SHOT Show 2024 w Las Vegas, czyli jednych z największych targów strzeleckich na świecie.
Ponadto w ostatnim czasie Zakłady Mechaniczne podpisały umowę ze stroną ukraińską na dostawę kolejnych zestawów broni.