Wigilijna noc rozpoczyna drugie najważniejsze święto dla katolików zaraz po Zmartwychwstaniu Pańskim, czyli uroczystość Narodzenia Pańskiego. W kościołach na całym świecie sprawowana jest wówczas wyjątkowa Msza święta, bo równo o północy, czyli pasterka.
Historyk ks. dr Jacek Sporych mówi, że nasze uczestnictwo w tej mszy to nawiązanie do biblijnych pasterzy, którzy jako pierwsi pobiegli przywitać nowo narodzonego Jezusa.
– W naszych kościołach jest celebrowana uroczysta msza zwana pasterką, upamiętniająca oczekiwanie i modlitwę pasterzy, którzy zmierzali do Betlejem. Oni pierwsi idą do ‘kościoła’. Pasterze zerwali się ze snu, aby oddać pokłon dzieciątku Jezus. Nasze uczestnictwo w pasterce wyraża radość, że my właśnie jako ci pierwsi możemy wręcz pobiec na liturgię, by w niej uczestniczyć i radośnie wyśpiewać kolędy.
Msza o północy, która popularnie nazywana jest pasterką wprowadzono na przełomie V i VI wieku. Sprawowano ją wówczas w Rzymie, w Bazylice Matki Bożej Większej. Obecnie celebrowana jest w kościołach całego świata.
Pasterka rozpoczyna okres liturgiczny Bożego Narodzenia, który ukazuje nam jedną z najważniejszych prawd wiary chrześcijańskiej. Przypomina o wcieleniu Syna Bożego, czyli przyjęciu przez niego ciała i ludzkiej natury. Wydarzenia z Betlejem przypominają, że Chrystus prawdziwie stał się człowiekiem.