Odpowiednio wczesna wymiana opon, sprawdzanie płynów w pojeździe oraz ciągłe dbanie o przejrzystość szyb – to najważniejsze kwestie, o których warto pamiętać przygotowując się do jazdy samochodem w okresie jesiennej 'pluchy’ i mrozów.
Oficer prasowy KMP w Tarnowie asp. szt. Paweł Klimek w programie Pomagamy i Chronimy przypomniał, że ze względu na coraz bardziej niekorzystne warunki atmosferyczne konieczna już jest wymiana niektórych elementów w pojazdach.
– Pamiętajmy, zbliżają się teraz niskie temperatury, będą też przygruntowe przymrozki, a często samochody mamy zaparkowane na parkingach przed blokiem. Przypominam o bardzo prostych rzeczach. Jeżeli mamy możliwość, zmieńmy opony na zimowe, bo to już najwyższa pora. Jeśli mamy w chłodnicach zwykłą wodę, bo tak też się zdarza, należy to wymienić na płyn chłodniczy. A jeżeli mamy nawet ten płyn, ale nie wymienialiśmy go kilka lat, to warto to uczynić, bo niezwykle istotne. Wówczas chronimy własny silnik.
Warto także pamiętać o sprawdzeniu pozostałych płynów, jak np. płyn hamulcowy, którego musi być odpowiednia ilość, bo w innym przypadku grozi nam to nawet brakiem możliwości zahamowania. Kolejnym dość częstym błędem jest zapominanie o wymianie płynu do spryskiwaczy na taki, który nie zamarznie w niskich temperaturach, jak również brak odpowiedniej dbałości o szyby.
– Też zapominamy o tym, że ta woda będzie nam zamarzała w układach, w cienkich rurkach. Jeżeli mamy jeszcze jakąkolwiek wodę, czy zwykłą czy płyn letni, pomału zaczynajmy już dolewać albo tzw. płyn jesienny, gdzie wytrzymuje do temperatury -5 st. C, albo koncentrat, który nawet do -15 czy -20 st. C rozpuszcza nam wodę, w związku z czym będziemy mieć możliwość nie rozmazywania szyb. Kolejna sprawa to wycieraczki. Jeżeli je mamy rok czy dwa, to one już nie zdają egzaminu. Ponadto pamiętajmy, że szybę trzeba umyć. Co jakiś czas, spryskać je tak, jak w domu i odtłuścić, by ta wycieraczka spokojnie zbierała
– przekazuje Paweł Klimek.
Kiedy spadną temperatury, na ulicach można spotkać tzw. 'czołgistów’, czyli kierowców, którzy tylko punktowo odśnieżyli szyby. Oficer prasowy tarnowskiej policji nie tylko przekonuje, że jest to bardzo niebezpieczne, to na dodatek niezgodne z przepisami.
– Nie rozumiem dlaczego przy przymarzniętych czy zaparowanych szybach ruszamy. Samochody jadące właśnie z takimi tylko i wyłącznie odśnieżonymi punktami i odkręconą szybą, żeby lusterka były cokolwiek widoczne to nie jest dobry pomysł! Tak nie damy rady jeździć, bo naprawdę stwarzamy dla siebie, jako dla kierowcy, niebezpieczeństwo i stres, bo i tak nic nie widzimy, a dodatkowo możemy doprowadzić do tragedii. Ponadto warto wiedzieć, że policjanci mogą nas ukarać mandatem, bo to nie jest odpowiednie przygotowanie samochodu do jazdy.
Tarnowscy funkcjonariusze jednocześnie przypominają, że od ubiegłego tygodnia trwa cykliczna kampania 'Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo’, podczas której kierowcy mają możliwość darmowego sprawdzenia ustawienia świateł na wybranych stacjach diagnostycznych. Dodatkowe informacje związane z terminami i konkretnymi miejscami są dostępne na stronie internetowej policji: KLIKNIJ TUTAJ