Burmistrz Paweł Augustyn zwrócił się z wnioskiem do wojewody małopolskiego o nadprogramową redukcję populacji dzików, które zagrażają mieszkańcom.
Jak mówi w rozmowie z RDN Małopolska, ten proces jest niezbędny dla bezpieczeństwa okolicy, bo dziki zagrażają nawet dzieciom chodzącym do szkoły.
– W gminie Ryglice jest bardzo duży problem z dziką zwierzyną, która wyrządza poważne szkody rolnikom. Również pozostali mieszkańcy zgłaszają, że podchodzi pod domy i jest niebezpiecznie. Wystąpiłem do wojewody o tzw. odstrzał sanitarny 300 dzików. Uzasadniłem to faktem, że są bardzo duże szkody w rolnictwie, jest niebezpiecznie na terenie gminy i jeżeli uda się zrealizować odstrzał, to zwiększymy bezpieczeństwo naszych mieszkańców.
Jeżeli odpowiedź wojewody będzie pozytywna, to koła łowieckie dostaną dodatkowe środki finansowe i nastąpi odstrzał. Następnie mięso zostanie przebadane, zdeponowane w chłodniach i przetworzone na żywność.