Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Tarnowskiej będzie sprawdzać, czy wójt Olesna wraz z podległymi mu urzędnikami, dopuścił się przekroczenia uprawnień w sprawie wydania zgody na budowę spalarni odpadów i gorzelni w Wielopolu przez prywatnego przedsiębiorcę.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie prok. Mieczysław Sienicki w rozmowie z RDN Małopolska przekazuje, że jak na razie w tej kwestii śledczy sprawdzają, czy w ogóle istnieją przesłanki do wszczęcia śledztwa.
– Czynności sprawdzające prowadzone są pod kątem ewentualnego przestępstwa urzędniczego, które mogło zostać popełnione w związku z procesem administracyjnym, w toku którego w gminie Olesno wydawano decyzje dotyczące planowanego przedsięwzięcia, w szczególności decyzje środowiskowe odnośnie budowy instalacji do produkcji alkoholu etylowego oraz kotłowni paliw alternatywnych. Prokuratura sprawdza, czy właśnie podczas tych postępowań administracyjnych urzędnicy nie przekroczyli uprawnień lub nie dopełnili obowiązków.
Mieczysław Sienicki tłumaczy, że jest to bardzo wczesny etap postępowania i na tę chwilę jeszcze trudno mówić o konkretach.
– W chwili obecnej prokuratura prowadzi czynności dotyczące pozyskania odpowiedniej dokumentacji, aby dokonać oceny pod kątem prowadzonego postępowania administracyjnego. Rozpytywani są również świadkowie, czyli osoby, które dysponują wiedzą w tej sprawie. Jeżeli zaistnieją przesłanki w postaci uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwo, wówczas zostanie w tej sprawie wszczęte śledztwo.
Prokuratura jednocześnie przekazuje, że wraz z postępowaniem karnym toczy się inne, pod kątem oceny zasadności wydanych decyzji z punktu widzenia administracyjnego.
– Zarejestrowano w tym postępowaniu 'Repertorium Pa’ i prokurator bada, czy istnieją przesłanki, aby wstąpił do takiego postępowania, względnie czy istnieją przesłanki aby zareagować w postaci sprzeciwu lub odwołania od decyzji, ponieważ prokurator dysponuje takimi narzędziami prawnymi
– dodaje rzecznik prasowy tarnowskiej prokuratury.
Przypomnijmy, od niemal roku toczy się batalia pomiędzy mieszkańcami Wielopola, prywatnym inwestorem i gminnymi urzędnikami w sprawie utworzenia tam spalarni, gorzelni i punktu do produkcji substratu.
Wójt Olesna Witold Morawiec w listopadzie 2022 roku wydał pozytywną decyzję środowiskową na realizację tych inwestycji przez prywatnego inwestora, co wywołało falę protestów wśród mieszkańców, a to poskutkowało uchyleniem przez wójta tej zgody w maju tego roku. Z takim obrotem spraw nie zgodził się inwestor, który odwołał się od tej decyzji do SKO, które po rozpatrzeniu sprawy, uchyliło decyzję wójta, odmówiło wydania zgody środowiskowej i poleciło przeprowadzić proces jej ewentualnego ponownego wydania.
Co prawda przeprowadzenie ponownego badania środowiskowych uwarunkowań na budowę m.in. spalarni odpadów w Wielopolu zajmie przynajmniej kilka miesięcy, ale jak się już dowiedzieliśmy, mieszkańcy zapowiedzieli odwołanie od decyzji SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Mieszkańcy Powiśla Dąbrowskiego nie chcą budowy kotłowni paliw alternatywnych w Wielopolu i instalacji zdolnej wytwarzać tysiąc litrów alkoholu etylowego na godzinę, ponieważ obawiają się degradacji środowiska i zanieczyszczenia wody oraz gleby. Alarmują także, że będzie to miało negatywny wpływ na ich zdrowie oraz plony okolicznych rolników. Mają również żal do wójta, że od samego początku nie byli informowani o procesie wydawania zgody i dowiedzieli się o niej jedynie poprzez stronę internetową.
Wśród ludzi duże obawy wywołuje obecne funkcjonowanie firmy ‘Wielopolanka’. Mieszkańcy twierdzą, że przez biogazownię wydobywa się uciążliwy fetor, a także pojawiają się plagi gryzoni.
Za przestępstwo urzędnicze w myśl art. 231 Kodeksu karnego (nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego) grozi do trzech lat pozbawienia wolności.