Drugi przetarg na rewitalizację rynku w Dąbrowie Tarnowskiej został anulowany. Miasto trzeci raz spróbuje wyłonić wykonawcę.
Kiedy po raz kolejny wydawało się, że lata oczekiwań na nowy rynek w Dąbrowie Tarnowskiej w końcu przełożą się na widoczne efekty i marzenia mieszkańców zaczną się spełniać, to drugi już przetarg, który miał wyłonić wykonawcę rewitalizacji centrum miasta zakończył się fiaskiem.
Do pierwszego przetargu w kwietniu tego roku zgłosił się tylko jeden wykonawca, a jego oferta na 6 mln zł przekraczała o 1 milion złotych możliwości finansowe miasta, to spowodowało niepowodzenie przetargu. Tym razem powody anulowania procedury przetargowej są podobne. Oferty przekraczały budżet samorządu, pojawiły się też problemy przy infrastrukturze wokół rynku, które znacznie wydłużyłyby czas realizacji przedsięwzięcia.
Burmistrz Krzysztof Kaczmarski, który był gościem audycji Słowo za Słowo zapowiedział, że w myśl powiedzenia ‘do trzech razy sztuka’, urząd miejski nie poddaje się i szykuje się do ogłoszenia trzeciego przetargu.
– Niestety znów nie udało się wyłonić wykonawcy i przetarg został unieważniony. Będzie trzecie podejście do przetargu, mam nadzieję, że tym razem wszystko się uda i inwestycja zacznie być realizowana. Między pierwszym a drugim przetargiem wprowadziliśmy zmiany kosmetyczne w zamyśle nowego rynku. Pojawiły się też problemy z infrastrukturą, która w tym rynku jest zabudowana. Chcielibyśmy już teraz pogodzić wszystkie uwagi, niuanse i problemy, tak aby w trzecim przetargu zarówno pod względem kwoty, jak i organizacyjnie sobie z tym poradzić.
Pieniądze pochodzące z Polskiego Ładu i środki własne, czyli łącznie 5 mln złotych, które są przewidziane na rewitalizację zostały przez miasto zabezpieczone, co pozwoli jeszcze w tym roku ogłosić trzeci przetarg.
Krzysztof Kaczmarski zapowiedział także, że trwają prace nad rozwiązaniem problemów, które spowodowały anulowanie przetargów i ma nadzieję, że ich rozwiązanie pozwoli ostatecznie wyłonić wykonawcę.
Na razie miasto przygotowało plan funkcjonalno-użytkowy, a przyszły wykonawca swoje prace będzie musiał rozpocząć od wykonania szczegółowego projektu nowego rynku. Urząd Miejski przewiduje, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, to pierwsze prace budowlane rozpoczną się na wiosnę i całość zostanie oddana do użytku jeszcze w 2024 roku, ponieważ realizacja inwestycji ma się zamknąć w ciągu jednego roku kalendarzowego.
Przez niepowodzenia przy przetargach przeprowadzono korekty w tym jak ma w przyszłości wyglądać dąbrowski rynek. Burmistrz zapewnia jednak, że na pewno będzie dużo zieleni, jak najmniej betonu, fontanny i miejsce do koncertowania.
– Na pewno będzie dużo zieleni, bo dbaliśmy o to, aby nie zabudować rynku betonem. Cały czas bierzemy pod uwagę oczekiwania mieszkańców i myślę, że zostaną one spełnione. Będą fontanny, niewielkie miejsce do rekreacji i odpoczynku, będą lody, kawa i miejsce do koncertowania przed Urzędem Miejskim, a zarazem na terenie nowego rynku.
W pierwotnych planach rewitalizacji rynku była m.in. budowa kawiarni w kształcie małej rotundy z parasolami, na placu miały pojawić się rzeźby z mosiądzu przedstawiające ludzi stojących przy studni, nabierających wodę i gawędzących, czy fontanna z “nosiwodą” oraz zaprzęg konny z wozem pełnym kwiatów. Jednak przez to byłoby więcej betonu niż zieleni, konserwator zabytków nie wyraził zgody na wiele z tych pomysłów, a koszty inwestycji znacznie by wzrosły i zrezygnowano z tych pomysłów.
Dąbrowa Tarnowska. Miasto ponownie ogłosiło przetarg na rewitalizację rynku. Czy tym razem się uda?