Kibice Sandecji Nowy Sącz chcą wiedzieć, czy wykonawca stadionu piłkarskiego w Nowym Sączu płacił i będzie płacił za wynajem obiektu zastępczego na czas budowy. Stowarzyszenie kibiców poinformowało, że jeszcze w środę (5.07) dostarczy pisma w tej sprawie do władz miasta, Sandecji oraz wykonawcy stadionu.
Kibice Sandecji są zawiedzeni opóźniającą się budową stadionu, który pierwotnie miał być gotowy w czerwcu. Wiemy już, że będzie przynajmniej kilka miesięcy poślizgu, choć kibice uważają, że stadion zostanie otwarty dopiero wiosną przyszłego roku.
Powołując się na Program Funkcjonalno-Użytkowy budowy stadionu kibice podnoszą, że jeśli przez przynajmniej 120 dni gra w Nowym Sączu nie jest możliwa, wykonawca jest zobowiązany zapewnić Sandecji możliwość gry na innym stadionie i pokryć wszelkie koszty.
W przygotowanym piśmie stowarzyszenie pyta, czy firma budująca stadion płaciła za wynajem innego obiektu w zeszłym sezonie (Sandecja grała w Niepołomicach) i czy będzie płacić w kolejnym, który rozpoczyna się pod koniec lipca.
Stowarzyszenie Kibiców Sandecji oczekuje ujawnienia konkretnych kwot przekazanych spółce MKS Sandecja i harmonogramu ich wypłacania.
Kibice apelują do władz miasta o bezwzględne wyegzekwowanie pieniędzy, które należą się Sandecji.
Pismo sympatyków Sandecji ma być dostarczone prezydentowi Nowego Sącza, prezesowi Sandecji, prezesowi spółki Nowosądecka Infrastruktura Komunalna odpowiedzialnej za przeprowadzenie procedur związanych z budową oraz prezesowi firmy, która wykonuje prace budowlane.
Kiedy stadion w Nowym Sączu będzie gotowy? „Wrzesień jest terminem ostatecznym” [WIDEO]