Pojawiło się nawet auto Karola Wojtyły! Turystyczny Rajd Samochodowy na Sądecczyźnie [WIDEO]

turystyczny rajd samochodowy 2023002

Niektórzy mówią, że był geniuszem motoryzacji. Inżynier Tadeusz Tański od lat jest patronem Zespołu Szkół Samochodowych w Nowym Sączu, a jego postać wspominana jest też podczas Turystycznego Rajdu Samochodowego. Na Sądecczyznę przyjechały liczne auta – zabytkowe i nie tylko.

Najstarszy wóz pochodzi z 1916 roku!

– Jest to Ford T, kolebka motoryzacji światowej, pierwszy samochód robiony na taśmie produkcyjnej. Mam rodzinę w Stanach Zjednoczonych, która pomagała mi w poszukiwaniach tego auta. Udało się znaleźć i auto przypłynęło do Polski. Właściciel tego Forda zmarł i córka wstawiła samochód do salonu w domu w dowód szacunku dla ojca. Stał przez 10 lat przykryty obrusem. Gdy ten czas upłynął, zgodziła się na sprzedaż

– wyjaśnił Andrzej Chmielowski z Tarnowa, który jest też właścicielem innego wyjątkowego auta.

– Ten Opel Admiral, który był własnością Karola Wojtyły, kupiłem 40 lat temu z kurii archidiecezji krakowskiej. Mój kolega był mechanikiem, a następnie kierowcą w kurii, dał mi znać, że samochód jest na sprzedaż. Ten samochód był darem 27 księży z Niemiec, którzy przekazali go w latach 70. Karolowi Wojtyle w dowód szacunku, bo to był wielki i wyjątkowy człowiek

– podkreślił kolekcjoner.

Uczestnicy rajdu spotkali się przy sądeckiej „Samochodówce”, gdzie mierzyli się z przejazdem samochodem z talerzem Stewarta oraz testami wiedzy o przepisach ruchu drogowego oraz z życiorysu inż. Tadeusza Tańskiego.

Był też przejazd przez Sądecczyznę, wokół Jeziora Rożnowskiego z metą w Tęgoborzy.

– Przyjechałem z synem. Ja mam Garbusa z 1972 roku, a mój syn Wołgą. Taki rajd jest fajnym pomysłem. Uczestniczyłem w nim już rok temu, jako pilot mojego syna. Teraz jedziemy osobno

– mówi Andrzej Smoleń z Nowego Sącza.

– Spotykamy się, rozmawiamy, przekazujemy sobie informacje i to jest najfajniejsze

– podkreślił Marek Limanówka ze Stowarzyszenia Miłośników Pojazdów Zabytkowych Galicja.

Dobra zabawa i poznawanie regionu to jedno, ale był to też II Memoriał inż. Tadeusza Tańskiego, wybitniej postaci polskiej motoryzacji.

– W okresie międzywojennym był najwybitniejszym polskim konstruktorem, a w Europie pewnie nie było drugiego takiego człowieka, który potrafiłby w sposób prosty i przejrzysty konstruować silniki czy pojazdy. Znaczną część życia spędził we Francji, był nią zafascynowany, ale zawsze czuł się Polakiem. Odmówił współpracy okupantowi niemieckiemu w czasie wojny i z tego powodu został wywieziony do obozu koncentracyjnego i tam zginął

– wyjaśnił Dariusz Krupa, prezes Stowarzyszenia Samochodówka, które organizowało memoriał.

Tadeusz Tański od 1967 roku jest patronem Zespołu Szkół Samochodowych w Nowym Sączu, która jako pierwsza w Polsce uznała go za swojego patrona.

Słynny inżynier konstruował silniki oraz samochody, między innymi te pancerne, które brały udział w wojnie polsko-bolszewickiej.

– Ten fakt trzeba było zataić przed ówczesnymi władzami PRL-u, bo nie byłoby szans na to, żeby dostać zgodę na nadanie imienia Tadeusza Tańskiego naszej szkole

– wyjaśnił Andrzej Góra, dyrektor Zespołu Szkół Samochodowych w Nowym Sączu.

Tadeusz Tański był też twórcą pierwszego polskiego samochodu CWS T-1. Został zamordowany w 1941 w obozie koncentracyjnym Auschtwitz-Birkenau.

Zobacz zdjęcia:

II Memoriał inż. Tadeusza Tańskiego w Nowym Sączu (03.06.2023)

 

Exit mobile version