Rozwój gospodarczy i ochrona środowiska może i powinien iść w parze, ale trzeba o tym myśleć już teraz i zacząć działać – mówił gość programu Słowo za Słowo wicemarszałek województwa małopolskiego Józef Gawron.
Jednym z narzędzi łączącym obie te dziedziny jest model gospodarki obiegu zamkniętego (inaczej gospodarki cyrkularnej), który dąży m.in. do przedłużenia żywotności produktów, po to by ograniczyć ilość odpadów generowanych przez człowieka.
– W niektórych branżach to jest rzecz naturalna, my się nad tym nawet nie zastanawiamy. Tak po prostu jest. Chociażby wykorzystanie złomu stalowego czy metali kolorowych. Wiemy, że to jest surowiec, który wraca. Natomiast ciągle chcemy szukać takich rozwiązań, które z jednej strony będą tworzyć tę gospodarkę energooszczędną i oszczędną także, jeżeli chodzi o inne zasoby środowiska, np. pozyskanie wody. Zamknięcie obiegu wody to jest działanie na rzecz środowiska, które jest niezwykle istotne i może zmniejszyć zapotrzebowanie na wodę, której wciąż odczuwamy deficyt
– przekonuje Józef Gawron.
Zdaniem wicemarszałka, wprowadzenie gospodarki obiegu zamkniętego jest możliwe, ale wymaga od wszystkich zmiany świadomości i postępowania na bardziej ekologiczne.
– Jeśli spojrzymy na to, co dzisiaj jest odpadem, to dostrzeżemy, że ten surowiec można i należy dalej wykorzystywać. Jeśli myślimy o tym, by mniej nowych surowców wytwarzać, to spójrzmy na te, które już są w obiegu, a które wyszły z użycia, czasami za wcześnie. Bo to jest też kwestia naszych nawyków, że produkt, towar już kupiony, za chwilę jest odpadem, zdecydowanie za szybko…
Innym problemem jest kwestia trwałości zakupionych produktów, która w ostatnich latach konsekwentnie spada, a później nie opłaca się ich naprawiać, co tylko powoduje dodatkowe odpady i tony śmieci. Jednak jak mówi Józef Gawron, celem gospodarki obiegu zamkniętego jest zachęcanie producentów, czy wręcz nakazane prawnie, by dbali o jakość swoich wyrobów, co już się powoli dzieje.
– To już dostrzegła na szczęście Komisja Europejska, bo w marcu tego roku weszły już pewne przepisy, które wymuszają prawo dla konsumenta, że sprzedawca musi zabezpieczyć jego prawo do naprawy. Głównie chodzi o sprzęt AGD, my to odczuwamy bardzo mocno, bo często lodówka czy pralka psuje się za szybko. I okazuje się, że nie ma jej gdzie naprawić, jest to kłopotliwe, nie ma pewnych elementów i rozwiązanie zdecydowanie tańszym jest kupienie nowej. Natomiast ten sprzęt, jako odpad, nie jest w całości przetwarzany i poddany recyclingowi.
Urząd Marszałkowski wraz z Dziennikiem Polskim i Gazetą Krakowską chcą promować te przedsiębiorstwa, które aktywnie starają się działać na rzecz poprawy środowiska i stosują się do zasad gospodarki obiegu zamkniętego. Dlatego już po raz drugi ruszył konkurs 'GOZ Biznes – Lider Małopolski 2023?, który ma wskazać najciekawsze oraz najlepsze rozwiązania, które już działają w małopolskich firmach i są związane z tą tematyką.
Oprócz firm organizatorzy zapraszają do udziału w konkursie również małopolskie szkoły, które także starają się działać według tych zasad. Zgłoszenia do konkursu trwają do 29 maja. Więcej informacji na stronach organizatorów.