Spodziewamy się dziesiątek bezpańskich kotów – alarmuje kierownik Tarnowskiego Azylu dla psów i kotów Adrian Starzyk. Co roku w okresie letnim przybywa dziko żyjących kotów, w tym roku może być ich jeszcze więcej, ponieważ środki na ich sterylizację są niewielkie.
Odtwarzacz plików dźwiękowych– Okres, w którym młode kocięta będą do nas trafiać jest przed nami. Zazwyczaj w maju, czerwcu i lipcu jest ich kilkadziesiąt w naszym schronisku. To problem dziko żyjących kotów, które są niesterylizowane, niekastrowane i się rozmnażają. Te kocięta często są porzucane i chorują. Trafiają do nas, gdzie je leczymy, staramy się odchować i przekazać do adopcji. Teraz szykujemy się na maj i czerwiec, gdzie będzie ich dużo.
Tarnowski magistrat w tym roku planował obciąć środki przeznaczane na sterylizację i leczenie wolno żyjących kotów do 2500 zł. Ostatecznie miejscy radni zadecydowali, że organizacje zajmujące się tym otrzymają 25 tys. złotych.
Adrian Starzyk dodaje, że te pieniądze wystarczają tylko na chwilę.
Odtwarzacz plików dźwiękowych– Ten problem pojawia się z roku na rok. Rzeczywiście te środki przekazywane organizacjom, które kastrują i sterylizują koty dziko żyjące są naprawdę bardzo małe. Wystarczają może na miesiąc, na sterylizację kilku kotów. Problem z nimi w mieście Tarnowie jest bardzo duży i potrzeb finansowych również jest sporo.
Cena zabiegu sterylizacji kotki zależy od lecznicy weterynaryjnej. Zazwyczaj trzeba przeznaczyć na to od 100 do 300 złotych.