Niepewna przyszłość powstającej w Ostrowie elektrowni wodnej. Prace trwają od niemal roku, tymczasem wciąż nie wiadomo, co z nią dalej będzie, bo Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie zleciła wykonanie nowej ekspertyzy, z której wynika, że inwestycja zagraża jednemu z gatunków ryb.
Chodzi o głowacza białopłetwego – drapieżnej, słodkowodnej ryby, mogącej osiągnąć kilkanaście centymetrów długości, która bytuje w tych terenach. Dlatego ekolodzy protestujący przeciw budowie elektrowni i domagający się przerwania prac zwrócili się do RDOŚ o wykonanie kontroli.
Co prawda pierwsza ekspertyza była pozytywna, ale została wykonana w 2005 roku, kiedy obszar nie był objęty programem Natura 2000, polegającym na ochronie przyrody i zagrożonych gatunków.
Najnowsza ekspertyza została wykonana przez dra hab. Bogdana Wziątka, który wskazał, że inwestycja może nieodwracalnie wpłynąć na gatunek ryb, a dotychczasowe działania wykonawcy (m.in. wybudowanie przepławki) nie wystarczą.
Jak mówi rzeczniczka krakowskiego RDOŚ Ada Słodkowska-Łabuzek, w związku z nowymi informacjami, instytucja zwróciła się do inwestora z wnioskiem o podjęcie dodatkowych działań.
– Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Krakowie zlecił opracowanie ekspertyzy dotyczącej budowy elektrowni wodnej w Ostrowie. Z niej wynika negatywny wpływ na obszar Natura 2000 Dolny Dunajec, dlatego w chwili obecnej wystosowaliśmy wniosek do inwestora o uzupełnienie dokumentacji oraz propozycję nowych, dodatkowych działań minimalizujących, gdyż zaproponowana przez niego przepławka wydaje się być działaniem niewystarczającym dla przedmiotów ochrony.
Teraz RDOŚ czeka na odpowiedź inwestora, by móc zająć ostateczne stanowisko. Prawdopodobnie niemożliwe jest całkowite wstrzymanie prac, ponieważ firma posiada pozwolenie na budowę elektrowni.
Wójt gminy Wierzchosławice Andrzej Mróz chciałby, aby w przyszłości w miejscu elektrowni, gdzie będzie wodna zapora powstał teren rekreacyjny dla mieszkańców.
– W momencie, kiedy powstanie tam piętrząca zapora, podniesie się poziom wody. W związku z tym utworzy się coś w rodzaju mini jeziora. Na pewno zostanie spowolniona prędkość nurtu Dunajca. Z tego co się orientuję, nie będzie to rozlewisko. Ale będzie można w większym stopniu korzystać z tej wody, stąd miejsce nadaje się do wykorzystana pod rekreację.
Budowa małej elektrowni wodnej na Dunajcu w Ostrowie rozpoczęła się w 2022 roku. Jak ocenia wójt, prace są na dość zaawansowanym etapie. Zgodnie z planami, ukończenie inwestycji ma nastąpić jesienią tego roku.