Gródek nad Dunajcem może dostać odszkodowanie za zwłokę w budowie Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Prace miały ruszyć trzy lata temu.
– Sprawa musiała jednak trafić do sądu, bo wykonawca nie wszedł nawet na plac budowy – mówi wójt Józef Tobiasz.
– W tej chwili zaczynamy projekt od nowa, z uwagi na to, że wykonawca, który wcześniej wygrał przetarg, przeliczył się z kosztami. Wycenił to wcześniej, przed zmianą cen m.in. stali. Woli zapłacić karę niż kontynuować inwestycję. Dlatego zerwaliśmy umowę
– wyjaśnił Tobiasz.
Wykonawca zapłaci karę, ale na razie nie wiadomo jak wysoką.
Gmina planuje znaleźć innego wykonawcę, ale wcześniej musi opracować dokumentację. Później będzie starać się o dofinansowanie dla budowy PSZOK-u z Wojewódzkiego Funduszy Ochrony Środowiska.