Karpacki Oddział Straży Granicznej powiększył swoje szeregi. Po rekrutacji ponad 30 młodych osób z południa Polski swój wybór przypieczętowało uroczystym ślubowaniem.
Jak mówi komendant KOSG, generał brygady Stanisław Laciuga, obawy o niską rekrutację do służby nie potwierdziły się.
– Obawialiśmy się, że ta niestabilna sytuacja, związana z wojną rosyjsko-ukraińską, spowoduje spadek zainteresowania służbami, ale stało się wręcz odwrotnie. Nie narzekamy na brak kandydatów. Teraz potrzeba bezpieczeństwa chyba dociera do świadomości wielu osób i dlatego decydują się na służbę w Straży Granicznej.
Wśród nowych funkcjonariuszy znalazły się też kobiety. Co zmotywowało je do służby? Niektóre podzieliły się tym z radiem RDN Nowy Sącz.
– Myślę, że zmotywowała mnie chęć stabilizacji w życiu, a także ciągła możliwość rozwoju osobistego, którą ta służba gwarantuje
– mówiła Natalia.
– Przyszłam tu do służby do Orkiestry Reprezentacyjnej. Chciałam pracować w mundurze, nadarzyła się taka okazja, więc z chęcią ją wykorzystam
– dodała Wiktoria.
Uroczystość ślubowania odbyła się w obecności wojewody małopolskiego Łukasza Kmity, który otrzymał specjalne odznaczenie za wspieranie Straży Granicznej. Najważniejsza dla nowych funkcjonariuszy była jednak obecność bliskich, szczególnie rodziców, którzy nie kryli wzruszenia.
– Jesteśmy na ślubowaniu syna i jesteśmy z tego bardzo dumni. Studiował w Krakowie bezpieczeństwo pod kątem służb specjalnych
– mówił ojciec młodego funkcjonariusza z Gostwicy.
– Moja córka już od dzieciństwa marzyła, żeby pracować w służbach. Teraz przed nią nowe wyzwania. Mam nadzieję, że w służbie spełni, że będzie służyła ludziom
– przekazała nam mama funkcjonariuszki pochodzącej z Krakowa.
Teraz nowi funkcjonariusze zostaną skierowani do Ośrodka Szkolenia Straży Granicznej w Lubaniu, gdzie przejdą kurs podstawowy i oficerski, a następnie zostaną skierowani do swoich macierzystych jednostek.