Prezydent Tarnowa zwrócił się do prezesa PKP Krzysztofa Mamińskiego w sprawie dworca kolejowego w Tarnowie-Mościcach. W liście apeluje o uporządkowanie obiektu oraz jego otoczenia na Igrzyska Europejskie, które odbędą się w połowie roku.
Włodarz miasta w rozmowie z RDN Małopolska podkreśla, że zniszczony i zaniedbany dworzec byłby niewłaściwą wizytówką miasta podczas międzynarodowej imprezy sportowej.
– W związku z tym, że Igrzyska Europejskie odbędą się na przełomie czerwca i lipca, poprosiłem pana prezesa, żeby dokonał chociaż niewielkiego remontu, a raczej przeprowadzenie prac porządkowych. Ten obiekt jest opuszczony od ponad 10 lat i nie najlepiej wygląda, a spodziewamy się w Tarnowie wielotysięcznej rzeszy kibiców, sportowców i byłoby rzeczą niewłaściwą, aby wywieźli z miasta obraz zrujnowanego obiektu, który w niedługiej przyszłości będzie pokazywany jako dorobek kultury architektonicznej.
Zdaniem Romana Ciepieli, najprostszym i najkorzystniejszym rozwiązaniem w tym momencie byłby zakup siatki maskującej typu mesh, np. z logiem Igrzysk Europejskich oraz zamontowanie jej na budynku.
Dworzec kolejowy w Tarnowie-Mościcach od 2021 roku znajduje się w rejestrze zabytków, przez co jakiekolwiek prace remontowo-modernizacyjne i dostosowanie obiektu do innych niż dworcowe celów będą wymagały konserwatorskiej zgody.
– Ten dworzec został uznany przez konserwatora za zabytek i jest obiektem chronionym, nie można go np. sprzedać. Wiem, że PKP chce go remontować i nawet mamy informację, że nastąpi to po 2024 roku. Jednak dziwię się, że nie dokonano modernizacji dotychczas, bo przecież cała linia E30 od Przemyśla do Wrocławia została zmodernizowana i wszystkie obiekty kolejowe zostały odnowione. Akurat pominięto ten w Mościcach. Chyba uznano, że jest niepotrzebny, a tu niespodzianka – okazało się, że jest tak wartościowy, iż trzeba go chronić
– dodaje Roman Ciepiela.
Od 2012 roku dworzec kolejowy w Tarnowie-Mościcach został zamknięty dla pasażerów i od tego czasu jeszcze mocniej popadał w ruinę. Magistrat od kilku lat zabiegał o remont lub nieodpłatne przekazanie obiektu w trybie Ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji Przedsiębiorstwa Państwowego Polskie Koleje Państwowe, ale nie przyniosło to oczekiwanych przez urzędników efektów.
Na razie nie wiadomo jaka będzie odpowiedź Polskich Kolei Państwowych na prezydencki list.