Błogosławieństwo, bezpośredni kontakt z kapłanem, możliwość zadania pytań i rozmowy o życiu parafii – wierni czekają na wizytę duszpasterską w formie sprzed pandemii.
Po Bożym Narodzeniu rozpoczęła się kolęda, czyli odwiedziny kapłana w domach wiernych.
– Zawsze to jest takie ożywienie wiary, kontakt z parafią i z kapłanami. – Mam dom do poświęcenia, bo wprowadziliśmy się dwa lata temu i czekaliśmy. Można z księdzem porozmawiać o rożnych rzeczach, o życiu parafii, rodziny, popytać o różne sprawy. No i żyje się w parafii, więc są różne tematy, na które warto z księdzem porozmawiać. – Byłam zmartwiona, że w zeszłym roku nie było! – To jest bardzo miłe, jak ksiądz przyjdzie do domu, porozmawia, pobłogosławi dom. Jest takie bezpośrednie spotkanie z kapłanem. – Jak się jest człowiekiem wierzącym, to to jest taka jedność z Kościołem.
W tym roku, po dwuletniej przerwie duszpasterze znów będą odwiedzać swoich parafian. Decyzje o formie tradycyjnej 'kolędy” czyli wizyty duszpasterskiej proboszczowie podejmowali w porozumieniu z Radami Duszpasterskimi.
Kolęda przez cały rok? Biskup tarnowski mówi o możliwych zmianach