Chusteczki nawilżane, kosmetyki, środki czystości to tylko niektóre z produktów, które zebrali w ciągu dwóch dni uczniowie i nauczyciele Katolickiej Szkoły Podstawowej w Tarnowie w ramach akcji Tarnowska Kropla.
– Chciałabym pomóc dzieciom z kliniki. Jestem osobą, która jest bardzo otwarta na ludzi i pomocna, więc stwierdziłam, że dobrze byłoby pomóc tym dzieciom i sprawić im prezent na Święta. Pomagałam segregować wszystkie środki czystości, sama także część przyniosłam. – Żal mi tych dzieci, dlatego warto im pomagać.
Jak podkreśla dyrektor Katarzyna Duraj, szkoła przy Warzywnej już od lat współpracuje w wrocławską kliniką, organizując zbiórki potrzebnych artykułów. Zwraca uwagę, że mimo trudnej sytuacji ekonomicznej wiele osób włączyło się w akcję.
– Tarnowska Kropla jest częścią Szkoły Katolickiej. Już od lat współpracujemy z kliniką onkologiczną we Wrocławiu. Jestem prezesem Stowarzyszenia 'Kropla’ i dyrektorem szkoły. Chcemy uczyć wrażliwości. Nam jest dobrze, ale musimy zauważyć, że są tacy, którzy mają gorzej. Wiemy, że to są prezenty bezpośrednio dla chorego. Wiemy, że ceny poszły do góry i mamy świadomość, że każda chusteczka jest na wagę złota. Pokazałam moim uczniom paczkę, którą zrobiłam w zeszłym roku za 10 zł. W tym roku taka paczka kosztuje prawie 40 zł.
Stowarzyszenie 'Kropla’ na co dzień zajmuje się szukaniem dawców szpiku kostnego, a także zbieraniem pieniędzy na badania dla dawców szpiku. Regularnie organizuje także zbiórki potrzebnych artykułów dla Dolnośląskiego Centrum Onkologii we Wrocławiu, zwłaszcza dla jego najmłodszych pacjentów. Zebrane przez szkołę dary trafią właśnie do nich.