Niepodległość zaczyna się we wnętrzu każdego człowieka,zaczyna się od właściwie ukształtowanego sumienia. Dziś wobec rozkładu moralnego Europy potrzebujemy nadziei, która nie pozwoli nam na cofanie się i rozbicie – mówił biskup tarnowski Andrzej Jeż w trakcie uroczystej mszy w intencji ojczyzny.
Miejskie obchody Święta Niepodległości w Tarnowie rozpoczęły się mszą św. w tarnowskiej katedrze pod przewodnictwem biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża.
Biskup Andrzej Jeż w trakcie kazania podkreślał, że najważniejszą przestrzenią wolności i niepodległości jest serce i sumienie człowieka. Dlatego, aby podtrzymywać niepodległość i zmieniać na lepsze struktury państwowe potrzebni są ludzie prawi i uczciwi, którzy będą się cechowali moralnością.
– Z doświadczeń historii naszego narodu trzeba nam uczyć się, że niepodległość zaczyna się w świadomości każdego człowieka, zaczyna się w jego wnętrzu, zaczyna się od jego właściwie ukształtowanego sumienia, które pozwala skutecznie rozróżniać co jest dobre a co złe.
Dodał, że w obliczu postępującego odcinania się Europy od chrześcijańskich korzeni i wobec wojny panującej na Ukrainie, która wywołuje niepokój, najbardziej potrzebna jest dziś ludziom cnota nadziei, żeby nie ugiąć się przed tym co się dzieje wokół nas i nie pozwolić sobie na rozkład moralności.
– Potrzebujemy dzisiaj nadziei, tej potężnej nadziei, która rodziła się w 1918 roku. Nasza ojczyzna wielokrotnie w swych trudnych i bolesnych dziejach mogła się odradzać, gdyż nie zgasła w niej nadzieja mająca za swój horyzont przyszłość. Nadzieja obiecuje coś, co wykracza poza ludzkie plany, możliwości i działania. Nadzieja otwiera człowieka na bożą perspektywę. To Jego miłość i moc daje nam więcej, niż sami możemy wypracować a nawet wymarzyć.
Mszę świętą, którą transmitowało Radio RDN Małopolska i RDN Nowy Sącz, uświetnił koncert Chóru Katedralnego Puellae Orantes.
Następnie tarnowianie, w akompaniamencie orkiestry przeszli pod Grób Nieznanego Żołnierza, aby złożyć hołd bohaterom, którzy oddali życie za ojczyznę
Uczestnikom uroczystości towarzyszyło uczucie dumy z bycia Polakiem, a także szacunek i wdzięczność tym wszystkim, dzięki którym mogą żyć w wolnym kraju.
– Przede wszystkim jestem dumny z tego, że mogę brać udział z moją córką w tym święcie, w wolnym kraju. Dumny jestem z żołnierzy, z młodych chłopaków którzy oddali życie za to żebyśmy mogli tutaj teraz razem świętować. – Czuje ogromną dumę z naszego narodu, który w tamtych czasach bardzo bardzo ciężko walczył za nasz kraj, o naszą niepodległość, dzięki czemu możemy teraz w lepszych czasach żyć. – Czuję na pewno ogromną miłość do ojczyzny, świadomość tego, że patriotyzm jest bardzo ważną cechą każdego polaka. Mam świadomość, że wolność owszem mamy, ale nie na zawsze, musimy o nią dbać i ją pielęgnować.
W obecności żołnierzy, którzy oddali honorową salwę na cześć bohaterów, pochód przeszedł pod pomnik jednego z ojców niepodległości Józefa Piłsudskiego, pod którym złożono kwiaty.
Ostatnim akcentem tarnowskich obchodów 104. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, było wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych przed Teatrem im. Ludwika Solskiego.